Czasem do wielopaku dorzucam jakiś autorski, zainspirowany tym, co u Ruskich znajduję. Stwierdziłem, że czasem będę zaznaczać, który to :)
I. Turystyczny
Turcy też planują małą rewolucję, aby odpocząć od rosyjskich turystów.
II. Filmowy
Producent i reżyser dyskutują o scenariuszu pewnego filmu. Reżyser mówi:
- Nie wiem, jak widz ma uwierzyć, że facet z taką nalaną gębą, tłustymi nóżkami i szeroką dupą ma skopać tyłki pięciu dresiarzy?
- To już twoja robota, ja tylko wiem, że finansuje nas McDonald's, a nie bracia Kliczko.
III. Bokserski
- Dziś widziałem, jak facet idący chodnikiem w czasie gołoledzi mijał młodszego Kliczkę, pośliznął się i instynktownie wysunął rękę szukając jakiegoś chwytu.
- I co?
- Lepiej by już zrobił, jakby po prostu wylądował mordą na krawężniku.
IV. Wojskowy
W ramach egzekucji rezolucji RB ONZ w sprawie zakazu lotów nad Libią francuskie samoloty ostrzelały libijski czołg spokojnie patrolujący przestrzeń powietrzną nad Benghazi.
V. Demotywacyjny
Chcesz się znów poczuć jak dziecko? Wywal się na asfalt i rozwal kolano.
VI. Geograficzny
Nareszcie odnaleziono dokładne koordynaty miejsca, dokąd najczęściej posyła się ludzi: 14-24'N i 71-17'W - miasto NAHUI, Peru.
VII. Geologiczny (autorski)
Rosja, głębokie zadupie, obszar roponośny. Rosyjski oligarcha, przyjaciel Putina, Oleg Deripaska wizytuje jedną ze swoich firm. Właśnie kończą odwiert, cementują. Kierownik prac zagaja szefa:
- A wie pan, co się robi po zacementowaniu?
- Nie wiem, jak tam u was, nafciarzy, ale za moich czasów to się wrzucało delikwenta do wody.
:peppone
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą