Przemyślenia po piwie,
Niby pije się żeby zapomnieć,
O różnych rzeczach,
Złych, nieprzyjemnych,
Ale też dobrych,
Które minęły.
A tak naprawdę to,
Picie całe,
Spowoduje tylko tyle,
I nie zapomnimy wcale.
Pamiętać wszystko będziemy dalej,
Ale ze zdwojoną siłą.
Nie pijmy więc aby zapomnieć,
To wszystko,
Tylko po to aby,
Wznieść za wszystko toast,
Mając skrytą nadzieję,
Na to aby wszystko złe obrócić w dobre,
A to co dobre było,
Ocalić od zapomnienia.
Pijmy za to,
Aby jutro było dobrze,
I aby nasza skryta miłość do kogoś,
Została kiedyś odwzajemniona.
Ocalmy to od zapomnienia,
I nie poddawajmy się w staraniach,
Bo jeśli kochamy,
To będzie nam kiedyś dane.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą