< > wszystkie blogi

Z pamiętnika elektryka

Potwornie absurdalny blog

Koza...

22 sierpnia 2016
 Przyjezdzamy do odbiorcy na legalizacje, znaczy wymiane licznika. Wszystko przebiego wrecz wzorowo. Licznik zdjety, opisany, zakladamy nowy. Caly czas przyglada sie nam odbiorca, zagaja rozmowe, a obok kreci sie mala dziewczynka, corka odbiorcy. Ladne dziecko mala bladyneczka z warkoczykami lat moze 3-4. 
 Juz mielismy pakowac sprzet gdy dziewczynka do tej pory zachowojaca milczenie postanowila nagle sie odezwac. Czteroletnia dziewczynka odezwala sie glosem ktory rownie dobrze moglby nalezec do doroslego mezczyzny i to takiego co na sniadanie pije kwas, a na obiad rzuje pszczoly. Nie mniej szokujace byly wypowiedziane przez nia slowa "tato a ta koza sasiadow to nam truskawki wpierdala". Ze smiechu o malo sie nie polozylem:)
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi