Dziwne rzeczy można zobaczyć i usłyszeć w naszym sejmie. Coraz bardziej przekonujemy się do tego, że oni chyba coś palą przed wystąpieniami...
Poseł Donald Tusk:Jedno wiecie na pewno, to, że wszystko musi być pod waszą kontrolą. To jest istota dzisiejszej debaty – chorobliwa potrzeba kontrolowania wszystkiego i wszystkich.
Otóż nie ma już Prawa i Sprawiedliwości. Wiecie, kogo widzę w tym pierwszym rzędzie? Andrzeja Leppera.
Andrzej Lepper nie musi dzisiaj pilnować tej Izby i paktu stabilizacyjnego? Wiecie państwo dlaczego? Bo dzisiaj okrzyk „Balcerowicz musi odejść” wznosi Jarosław Kaczyński. To po co ma się Andrzej Lepper męczyć? Ma wykonawcę swojego projektu gospodarczego.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą