Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Budzące grozę węgierskie cmentarzysko kolejowe

54 781  
197   59  
Na północy Budapesztu znajduje się jedno z ciekawszych miejsc na kolejowo-historycznej mapie Europy. Można tu znaleźć między innymi pociągi i wagony z okresu II WŚ. Według mediów są tu też te, którymi transportowano Żydów do Oświęcimia - w zagranicznych publikacjach nazywa się je „pociągami śmierci”.

Brytyjski fotograf Mathew Growcoot zainteresował się węgierską składnicą kolejową Istvántelek i postanowił wybrać się tam, by sfotografować pordzewiałe zabytki techniki. Początkowo nie spodziewał się żadnych rewelacji, jednak to co zobaczył na miejscu przeraziło go. W trakcie fotografowania zdał sobie sprawę z tego, że wiele stojących tu wagonów wygląda dokładnie tak samo jak wagony, które widział na zdjęciach z obozu w Auschwitz.

Czy to mogą być te same wagony? Prawdopodobieństwo wcale nie jest małe! Węgry, jako jedno z państw osi, współpracowały z III Rzeszą, a ich tabory kolejowe wykorzystywane były przez Niemców.

Składnica Istvántelek początkowo (1861 rok) znajdowała się poza właściwym obrębem Budapesztu, z czasem miasto rozbudowało się, wchłaniając wielkie hale. Nikt jednak nie interesował się starymi pociągami i miejsce wciąż jest po prostu opuszczone. Mathew natknął się na porozrzucane dokumenty i bilety z 1967 roku, co prowadzi nas do tego, że przez ostatnie 50 lat nikt tymi antykami się nie zajmował.

Znajdują się tutaj maszyny z różnego okresu, zobaczymy m.in. lokomotywę MAV-301 (produkowana w latach: 1911-1914) czy też MAV-424 (produkowaną do 1958 roku). Większość eksponatów trafiła tu jednak już po wojnie. Niemiecki tabor przejęty przez sowietów został dostosowany do przewozu towarów i osób i był z powodzeniem wykorzystywany w ruchu kolejowym.

Możemy przez to mniemać, że „pociągi śmierci”, którymi przewożono Żydów do obozów zagłady, były po wojnie przeznaczone do zwyczajnej eksploatacji. Patrząc na to od strony ekonomicznej nie ma w tym nic dziwnego, jednak świadomość tego, że wagony będące częścią jednej z najtragiczniejszych zbrodni w dziejach ludzkości po wojnie codziennie przewoziły towar i ludzi może przyprawić o gęsią skórkę.

Sam Mathew wspomina, że poczuł przerażenie i niepokój uświadamiając sobie do czego te wagony mogły służyć. Mimo wszystko do dziś prawdopodobnie nikt nie potwierdził, czy wagony znajdujące się w tym miejscu są na pewno tymi samymi, które przedstawiają fotografie z Oświęcimia. Pewne natomiast jest to, że są to te same modele.

Jeśli chcecie poczuć klimat tego miejsca, to zerknijcie tylko na zdjęcia. Na pewno nie jest to widok, który zdarza się oglądać na co dzień.

#1.

#2.

#3.

#4.

#5.

#6.

#7.

#8.

#9.

#10.

#11.

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

#18.

#19.

#20.

#21. Dla porównania fotografie z Oświęcimia:

#22.


Źródła: 1, 2, 3, 4, 5
7

Oglądany: 54781x | Komentarzy: 59 | Okejek: 197 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

26.04

25.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało