Nowości i technologie, do których podchodzono w przeszłości z wielką nieufnością

Bankomaty, które znamy współcześnie, to wynik pracy wielu ludzi. Pierwszy wpłatomat będący przodkiem bankomatu nazywał się bankograf i został wynaleziony przez Luthera Simjiana. Zainstalowany został w oddziałach Citibanku w 1960 roku. Ludzie uważali, ze jest to zupełnie niepotrzebny gadżet, który jedynie skomplikuje obsługę bankową. Klienci obawiali się, że ich pieniądze zginą i nie zostaną zaksięgowane na kontach. Takich oporów nie miały dwie grupy społeczne chętnie korzystające z wpłatomatów, a mianowicie hazardziści i prostytutki. Woleli oni uniknąć kontaktu z kasjerami przy wpłacaniu na konto dużych kwot. Wpłatomaty wycofano po pewnym czasie, a na ich miejscu zaczęły się pojawiać bankomaty. Również i one początkowo były omijane szerokim łukiem, a zaufano im dopiero podczas wielkich śnieżyc, kiedy banki były zamknięte, a potrzebujący gotówki mogli ją wypłacić „ze ściany”.

#2. Pociąg

Lekarze odradzali pasażerom podróżowanie pociągiem ze względów zdrowotnych. Według nich, pociąg poruszający się trzy razy szybciej niż powóz był bardzo niebezpieczny dla zdrowia podróżujących. Lekarze i wykładowcy z Royal Bavarian Medical College utrzymywali, że zawrotna prędkość pociągu powoduje choroby psychiczne i może wywołać gorączkę mózgu. Jakby mało było straszenia pasażerów, lekarze twierdzili, że gorączka mózgu dotyka również tych, którzy patrzyli na przejeżdżające pociągi.

#3. Furby

Furby to pluszaki z wielkimi oczami i uszami, które powtarzały to co usłyszały. W USA pojawiły się w 1998 r. i dzieciaki (oraz wielu dorosłych) zwariowały na ich punkcie. Każdy chciał mieć gadającą zabawkę. Agencja Bezpieczeństwa Narodowego w Stanach wysłała pismo do swoich pracowników, w którym nakazano pracownikom pozbycie się zabawek z biur. Obowiązywał ścisły zakaz wnoszenia ich do budynków, ponieważ obawiano się, że zabawki podsłuchają i wypaplają komuś ściśle tajne informacje. NSA obawiała się również tego, że w zabawkach mogą się znajdować urządzenia nagrywające i Furby mogą być wykorzystywane jako szpiedzy przez obce agencje wywiadowcze.

#4. Powieści

Równolegle z powieściami pojawili się ich krytycy, próbujący w naukowy sposób przedstawić szkodliwość tego rodzaju literackiego i zniechęcić czytelników do kupowania tych książek. Jeden z największych przeciwników powieści, pastor Samuel Miller, twierdził, że powieści niszczą ludziom życie i mieszają w głowach. Szczególnie krytykowano romanse. Wierzono, że osoby czytające je zaczną uwodzić i pozwalać się uwodzić, co doprowadzi do rozpadu małżeństw. Obawiano się, że czytelnicy powieści mają spaczone spojrzenie na rzeczywistość, ponieważ powieści pokazują idealnych ludzi w idealnym świecie. Inny pastor, Enos Hitchcock, krytykował nie tylko powieści, ale i sztuki teatralne, utrzymując, że przez nie dziewczyny mają zbyt wysokie wymagania i nierealne oczekiwania w stosunku do przyszłych mężów.

#5. Telefon

Wynalezienie telefonu spotkało się z jednej strony z wielkim entuzjazmem, a z drugiej z wielkim strachem. Pierwsze firmy telefoniczne zachęcały ludzi do korzystania z tych aparatów wyłącznie w celach biznesowych. Zniechęcano ludzi do korzystania z telefonów w celach prywatnych obawiając się, że mając telefony pod ręką ludzie przestaną się odwiedzać i zaniknie życie towarzyskie. Etykieta i moralność były w tych czasach bardzo przestrzegane i zabraniano rozmów telefonicznych w łóżku czy też w niekompletnym stroju oraz nie wyobrażano sobie zapraszania gości w innej formie niż pisemnej. Oprócz bezpodstawnych lęków były również uzasadnione, te dotyczące prywatności. W tamtych czasach centrale telefoniczne były obsługiwane w 100% przez ludzi, którzy mogli podsłuchiwać rozmowy. Czasem nie tylko operator mógł usłyszeć o czym była rozmowa, jeśli jedna linia telefoniczna obsługiwała całą ulicę, po podniesieniu słuchawki w swoim domu można było posłuchać o czym rozmawia sąsiad.

#6. Rowerzystki

Kobietom długo zabraniano jeżdżenia na rowerach głównie dlatego, że mężczyźni obawiali się, że jak kobiety wsiądą na rowery, to zaczną się domagać coraz więcej praw. Lekarze straszyli kobiety, że dla nich jazda na rowerze może skończyć się depresją, problemami z sercem i innymi wyssanymi z palca chorobami. Gdy już kobiety zasiadły na tych pojazdach, w gazetach pojawił się artykuł, w którym było 41 zasad, których musiały przestrzegać. Wśród nich był zakaz żucia gumy, nakładania męskich czapek, krzyczenia na widok krowy i wiele innych. Straszono je, że mogą się dorobić „rowerowej twarzy”, czyli zaciśniętych szczęk, zmarszczek, zaciśniętych ust i wytrzeszczu oczu spowodowanego zmęczeniem. Mężczyźni też mogli skończyć z taką twarzą, ale było to mniej prawdopodobne, ponieważ lepiej jeździli na rowerach, a poza tym nie przejmowali się tak jak kobiety swoim wyglądem.

#7. Elektryczność

Ludzie w przeszłości nie obawiali się elektryczności tylko z tego powodu, że prąd mógł porazić i zabić. Bardziej bali się tego, że może spowodować wiele chorób. Jedną z nich była neurastenia, najczęstsza postać nerwicy, która miała pojawiać się u ludzi korzystających z urządzeń zasilanych elektrycznością. Lekarze mówili również, że używanie ich prowadzi do przedwczesnego starzenia i uczucia permanentnego zmęczenia. Na neurastenię uskarżali się głównie ludzie z wyższych sfer, ponieważ w ten sposób mogli pośrednio przekazać słuchającym, że stać ich na nowoczesne wynalazki. Najlepsze jest to, że chorobę tę leczono małymi dawkami prądu.

#8. Emo

Emo to termin opisujący modę, styl i gatunek muzyki. Termin emo wziął się od spontanicznego i wyrazistego pokazywania uczuć podczas koncertów. Ruch emo zaczął być popularny w Stanach Zjednoczonych w latach 80., a w 2003 roku dotarł do Rosji. I właśnie tam przeciwko emo wytoczono ciężkie działa. W 2008 roku zakazano uczniom ubierania się w tym stylu, cenzurowano strony internetowe dotyczące tej subkultury. Twierdzono, że bycie emo to najkrótsza droga do wpadnięcia w depresję i popełnienia samobójstwa. Emo byli aspołeczni i mogli zdestabilizować społeczeństwo rosyjskie. Na szczęście propozycja prawnego uregulowania kultury emo nie została nigdy doprowadzona do końca. Późniejsze badania potwierdziły, że to nie emo powoduje depresję, ale że osoby będące w depresji często szukają ucieczki w tej muzyce. A jak wiadomo, muzyka pomaga osobom dotkniętym tym problemem.

#9. Samochody

W Arabii Saudyjskiej kobiety do dziś nie mogą prowadzić samochodów, bo mężczyźni obawiają się, że w ten sposób zyskają zbyt wielką swobodę, oddalą się od domu i będą się kontaktować z ludźmi spoza rodziny. Oprócz tego jeden z duchownych twierdzi, że siedzenie za kierownicą zniszczy kobiece jajniki i miednice i będą rodziły zdeformowane dzieci.
Wróćmy jednak do 1920 roku. Ludzie obawiali się, że samochody będą miały zły wpływ na moralność, zniechęcą studentów do nauki, a ci najbardziej radykalni twierdzili, że przez samochody wzrośnie przestępczość, a młodzież będzie się sprzeciwiała rodzicom i uprawiała seks. Co do seksu to mieli trochę racji. Ponad połowa dziewczyn w latach 50. w USA uprawiała seks w samochodzie, a nie w domu czy hotelu. Mówi się, że Ford specjalnie zrobił krótsze i mało wygodne siedzenia w swoich samochodach, żeby nie dało się w nich zabawić.

#10. Twister

Początkowo gra nazywała się “King’s Footsie” i gracze byli pionkami. Pomysł nie chwycił, więc twórca poprosił o pomoc kolegów i wpadli na pomysł gry, która stała się hitem na całym świecie. Ale nie od razu. Początkowo sprzedawcy odmawiali umieszczania jej na półkach sklepowych, ponieważ według ówczesnych standardów kobieta i mężczyzna mogli być w miejscach publicznych blisko siebie tylko podczas tańca. Przeciwnicy nazywali tę grę „seksem w pudełku” i zabraniali nawet dzieciom grania w nią. Załamani twórcy mieli już wycofać się z produkcji, gdy niespodziewanie nastąpił przełom. Podczas programu Tonight Show, prowadzący Johnny Carson zagrał w Twistera z aktorką Evą Gabor i widzowie na własne oczy zobaczyli, że ta gra to nie promowanie seksu, tylko kupa świetnej zabawy. Na drugi dzień wykupiono wszystkie dostępne egzemplarze gry, a reszta historii jest nam doskonale znana.