Szybka pyskówka.
Żeby nie bylo.
Nie zawsze jest kolorowo i landrynkowo.
Czasami sie klocimy.Jak kazdy. I jak kazdy dorosly w starciu z nastolatkiem mam niewielkie szanse.
O: a bo co ?!
Doprowadzona do granic wytrzymalosci , oslabiona rzucaniem przyslowiowym grochem o sciane burcze pod nosem
J: a gowno!!
Ale jak wiadomo- nastolatka nie przegadasz i argumenty musisz wytaczac sensowne...
O: twoja ulubiona potrawa !
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą