< > wszystkie blogi

E. Wile Coyot'e

Jak co rano...

Powiedz mi...

24 października 2007
Jak co rano tylko to i tylko to iż wypiłem kawę, sprawiło że nie wyszedłem z oddziału dla umysłowo chorych i już tam nigdy nie wróciłem.
Kawa jak wiadomo pobudza i sprawia że o poranku zaczynają nam te przerdzewiałe tryby jako tako działać donośnie skrzypiąc. Moja "kierowniczka" kadr ponownie zadała mi to monumentalne pytanie. - Kotek(taka moja ksywa z poprzedniej pracy, dlaczego w tej też tak mi mówią ni hu,hu...) co zrobić by poprawić sprzedaż. Oczywiście pomysłami tryskać muszę Ja bo pani kierownik jest tępa jak zelówka wojskowego buta noszonego przez trepa. I tak oto Ja "permanentny" szef sklepu(według mojego prezesa permanentny = się - przyszły odsyłam do słownika ^_^) muszę sie wysilać pomimo... porannego wk..., ogólnego zniechęcenia i jaskry odbytu(nie widzę powodu by ruszyć dupe do roboty). Dlaczego nie wyszedłem? Dzięki kawie jak co rano po porannej kawie chce mi sie srać. Akurat był już mój czas na posiedzenie. A jak to mówią. -Jak masz srać to w pracy. Nie dosyć że za darmo papier to jeszcze Ci za to płacą.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi