Szukaj Menu

Autentyki CCXXI - Nr Klienta...

46 388  
68   16  
Dzisiaj będzie bankowo, gejowo i życiowo - czyli dla każdego coś (nie)miłego :C Run away!!! :)

ŻYCIOWE

Wpada dziś do nas wściekła księgowa, że coś tam nie tak wypełnione, klepie, krzyczy, unosi się, a na to koleżanka:
- Nie denerwuj się tak, bo złość piękności szkodzi, a ty nie masz czym szastać!

by lime8

* * * * *

UCIECZKA

Zadzwoniłem dziś do rodziców, coby im przekazać datę i godzinę planowanego przylotu w grudniu i tak chwilkę z rodzicielką sobie pogadałem. Jak zwykle opowiada dużo, plotki, ploteczki itp. i gdy miałem już kończyć poskarżyła się, że ojciec wpiera jej cały dzień, że przez sen gadała... Mniej więcej coś takiego:

- Adaś* ma wystąpić z PIS’u!

* - to oczywiście ja.

No cóż. Chyba przyjdzie mi wystąpić.


by salival


* * * * *

W PRACY

Siedzimy sobie w pracy - ja i dwóch kumpli z działu.
[K]umpel zgniata papierek i chce go wyrzucić do kosza... Zerka, a tam niespodzianka...
[K] - Ej co jest? Nie widzieliście mojego kosza?
[Ja] (oderwany od lektury eropaka) - A na pulpicie go nie ma?

by Beast_Slayer

 

* * * * *

RECYTACJA

Jakiś czas temu moje bardzo jeszcze małoletnie dziecię wymagało wieczornej deklamacji bajki przed snem (już po przebrnięciu przez stos książeczek i zgaszeniu światła). Ponieważ jako kobieta pracująca, matka polka, oddana żona i gospodyni gotujaco-piekąco-sprzatająco-dobrybógwiecojeszczerobiąca cztery w jednym na nadmiar snu nie narzekałam, więc bajki recytowałam w półśnie.
Przestałam przysypiać, kiedy jednego razu wyrecytowałam:
"Nosiła jaja z kokardą,
Czesała się halabardą..."


by zgroza

* * * * *

CÓRKA

Pytanie Mężczyzny Mojego Życia świadczyło o niewątpliwej żądzy pogłębienia wiedzy o kulturze. Ma się kulturalnych mężów.
To bardzo mile łechtające jest, jeśli młode czy mąż w pierwszej kolejności zwracają się do mnie z pytaniami, na które mogliby znaleźć odpowiedź w Wikipedii czy inchszej kopalni wiedzy.
Pewnego poranka przy śniadaniu MMŻ zastrzelił mnie pytaniem:
- Kochanie, a jak była córka Gospodarza i Gospodyni?
W przeciągu kilku sekund przez moją głowę przegalopowało setki myśli. Rozpaczliwie próbowałam ustalić, kim są Gospodarz i Gospodyni. Co to może być? Pierwsze skojarzenia: „Chłopi”? Generalnie jakieś utwory o chłopach, rolnikach, ziemiaństwie… [:ke] Się skup kobieto, pokaż że słusznie czynią pytając, wykaż się wiedzą...
Trzeba się ratować, podpowiedź jakaś by się przydała:
- Kochanie, a o jaki utwór literacki ci chodzi?
(Chcę tylko nadmienić, że odpowiedź MMŻ sprawiła ,iż mojemu pierworodnemu przysłuchującemu się rozmowie, herbata puściła się nosem, a moja skromna osoba była bliska zadławienia się bułeczką...)
- No, bo nie pamiętam jak to szło: ”ELE MELE DUTKI GOSPODARZ MALUTKI. GOSPODYNI GARBATA, A CÓRECZKA...” No i właśnie nie mogę sobie przypomnieć jaka była córeczka...


by Jaiwo

* * * * *

HISTORIA

Wczoraj wieczorem postanowiłam spełnić rodzicielski obowiązek i sprawdzić czy dziecka moje zadanie maja odrobione, czy nauczone itp. Moja starsza latorośl ma wkrótce sprawdzian z niemieckiego więc sprawdzam nabytą przez nią wiedzę. Sprawdzam... sprawdzam... tłumaczę... nerw mnie powoli bierze (czyt. zaczynam wrzeszczeć) Na to wszystko do pokoju wchodzi mój ulubiony mąż i rzecze:
- No, prawie jak we Wrześni.
Kiedy dotarł do mnie sens jego słów sprawdzanie poziomu wiedzy zostało zakończone...

by kaab

* * * * *

DEFINICJA SŁOWA ‘ZEPSUTY’

W bibliotece szkolnej jest kilka komputerów dla uczniów. Oczywiście kiedy chcemy z któregoś skorzystać, wszystkie MUSZĄ być zajęte.
Kiedy zobaczyłam jeden komputer wolny, ucieszona zapytałam, czy na pewno nikt z niego nie korzysta.
- Nie, dlatego, że jest zepsuty.
Patrzę jeszcze raz - komputer włączony. Użytkownik zalogowany. Włączam przeglądarkę - jest net.
- Dlaczego on jest "zepsuty"?
- BO GRONO NIE DZIAŁA!!

by Amer

* * * * *

NO ENGLISH

Powiedziałam do kolegi w pracy:
- Dziś będzie "no english" - wszystko co chcecie ode mnie ma być po polsku, OK?
No to dostałam pierwszego mail’a:

Laptop Rewizja Nov 07 – Zalecenia.
1. Uruchomić ten laptop i włączyć przesyłanie równie ten administrator
2. Iść do Tablica kontrolna – Dodać / Usunąć program i usunąć ten dwa podstawy od F - Zabezpieczyć.
3. Odnawiać zapas towarów laptop i rejestracja znowu.
4. Końcowy Usługi w Selma z twój maszyna.
5. Jest Student drugiego roku Przedsięwzięcie Konsole kolejny? W przeciwnym razie , wzdrygnąć się ono w górze.
6. Znaleźć ten laptop rezygnować Student drugiego roku. Sprawdzanie ten Nieznany Określenie miejsca pierwszy.
7. Skoro masz ufundować ten laptop , ciągnąć ono w ten Laptop teczka.
8. Prawy - trzaskać ten laptop wymienić i wybierać Ochraniać rachmistrz.
9. Jeden it’s sporządzony ono powinien powiedzieć to jest realny rezygnować Student drugiego roku
10. Uaktualnić ten arkusz kalkulacyjny (albo zrobić notatkę zgodnie).

by switch666

* * * * *

 

KOCHANY SYNEK

 

Jestem śpiąca. Matkom, wbrew pozorom, też się to zdarza.
- Mogę iść do Szymona? Mogę? - jęczy Olo.
- Idź, dziecko, tylko od razu daj mi znać przez Skype, że doszedłeś już do nich, tak?
Śpię sobie słodko. Niecały kwadrans.
- Mamo!!! - wyrywa mnie ze snu koszmarne coś. - Mamooo!
Zrywam się jak strażak. Patrzę - Olo stoi nade mną.
- Mamo ! - wydziera się. - Przyszedłem ci powiedzieć, że doszedłem do Szymona, ale Skype u nich nie działa, to ci nie mogłem zadzwonić. No, to ja lecę znowu, nie denerwuj się.

by konwalia

* * * * *

RANKING

Jedziemy z kolesiem. Chodnikiem kopytkują jakieś gazelki.
- Ooooo! Dawaj! Podjedź.
Zbliżamy się i od przodu gazelki już nie wyglądają tak fajnie. Koleś:
- W dzisiejszym konkursie p.t.: "która z pań spędzi ze mną noc" ta pani jest na 27 miejscu.
- Chyba na 28, zaraz po Kunie* - dodaję.
- Kuna nie bierze udziału rankingu.

 

* - ksywa naszego kolegi...

by bartosz_k

* * * * *

U MIŚKA JEST GEJOWO

Piątek. Firmowe rozluźnienie. Na dodatek 3/4 firmy pojechało se gdzieś. Zostali prawie sami faceci. Wychodzę z kumplem na faja. Po chwili dołącza do nas dwóch kolesi z innego depa.
- Siema geje!
- Coo?
- No tak się gejowo zrobiło we fabryce. Sami faceci...
- Ano...
W tym momencie wychodzi z budynku kolejny z naszych kolesi. Idzie w naszym kierunku. Dzwoni mu komórka. Odbiera. I po chwili cwałem leci za budynek w kierunku parkingu. Popatrzyliśmy się na siebie...
- Gdzie on tak pocwałował?
- Klient pewnie zadzwonił. Poleciał mu laskę zrobić w samochodzie.
Pośmialiśmy się ostro, a właściwie śmiejemy się nadal. Kolo wraca z parkingu za minutę. Zadowolony...
Na jego widok wszyscy jeszcze bardziej się podkręcamy.
Kolo zdziwiony pyta:
- Z czego się śmiejecie chłopaki?
Kumpel na to:
- A mamusia Ci nie mówiła, że z pełną buzią się nie mówi?

by Misiek666

*

* * * *

AKTYWACJA

[B]londi kupiła sobie telefon. Usługa miała być aktywowana w ciągu kilkunastu minut. Mija dzień, drugi - nic się nie dzieje. Pojechała z synem do punktu zakupu owego telefonu. Sprzedawca się pyta o hasło abonenckie. B zgłupiała, bo nie wiedziała skąd ma je wziąć...
ALE nastąpiła burza mózgu i B wypowiedziała pierwsze słowo jakie jej przyszło do głowy: TRAMWAJ!
Synek dodał teatralnym szeptem:
- Niskopodłogowy!

by Rudamaupa

* * * * *

ROMANTYK

Dzwonił przed chwila mężczyzna mój z zapytaniem, jak się czuje.
[Grześ] - Skarbie, a jak Ty się czujesz?
[Ja] - No jak to jak, normalnie, jak zwykle.
[Grzes] - No bo jak tak sobie właśnie myślałem, że jakby Ci się cos stało, to ja nie dam rady takiego dużego dołu wykopać...

 

by AdvocatusDiaboli

* * * * *

OPONY...

Dzisiaj zmieniałam opony, stałam z panem [M]echanikiem przed warsztatem, kiedy podszedł [K]lient i zapytał ile będzie kosztować zmiana opon, pokazując na swój samochód. Mechanik spojrzał fachowym okiem, po czym zapytał:
[M] - Trzynastki?
Klient popatrzył na niego przez chwilę jakby się urwał z choinki.
[K] - Eee... Nie... Jedenaście i czternaście...
Przez chwilę nie rozumiałam o co mu chodzi, dotarło do mnie dopiero kiedy zobaczyłam, że w samochodzie klient zostawił dwie dziewczynki...

by missteeq

* * * * *

NR KLIENTA

- Dzień dobry, mój numer klienta to WKZV *****, powtarzam, W jak wilkołak, K jak krew, Z jak zombie, V jak Van Helsing *****.

by Kichawa


68