Gdy naprawdę musisz wysilić się na komplement - pomyśl sporo zanim coś chlapniesz. Tak będzie lepiej dla Was obojga. A gdy coś sobie przemyślałeś - to przemyśl jeszcze raz i potem powiedz uprzednio licząc do stu...
Komplement chłopaka do dziewczyny zasłyszany na korytarzach uczelnianych;
On - Mhmm, twoje włosy pięknie pachną...
Ona - Tak? A czym? - pyta dziewczyna uśmiechając się zalotnie.
On - Kostką wołową rosołową!
mina dziewczyny bezcenna
Półleżymy sobie na łóżku ja romantycznie przytulona do mojego Lubego on mnie czule obejmuje. Jest ogólnie miło, a tu nagle słyszę tekst roku:
Luby: - Kochanie moje!
Ja (głosem cukrowej wróżki): Tak kochany mój?
Luby: - Hmm. Przesuń swój korpus (chciał wstać do kompa).
Innego wieczoru leżymy sobie na łóżku mój chłopak ma ochotę na "co nieco", ale ja w wiadomej kobiecej niedyspozycji Tłumacze lubemu w czym rzecz a on:
- Aha trafiłem nie w ten okres!
Smoczyca_85 @
* * * * *
Leżymy sobie z kochaniem na łóżku i tak jakoś weszło na rozmowę o dawnych miłościach. Zacząłem mówić o jakieś tam blondynce, bardzo popularnej i że nie miałem odwagi zagadać. Przy okazji chciałem walnąć mojej jakiegoś komplementa więc powiedziałem (zupełnie bez pomyślunku):
- Jesteś moim srebrnym medalem.
Foch do końca dnia.
by Cichacz-m p-ce
* * * * *
Nie dalej jak wczoraj wieczorem kładziemy się z mżonką moją szanowną do łóżka. Że było troszeczkę chłodno, ona się do mnie tuli i cichutko mruczy:
- Można?
- Dla fajnej laski zawsze jest miejsce - odpowiedziałem.
Mżonka moja lekko się uśmiechnęła, gdyż do zbyt wrażliwych nie należy.
- To i dla Ciebie znajdę... - dokończyłem.
Jak wspomniałem, na szczęście do wrażliwych nie należy.
by Asmo @
* * * * *
Znajomy przy kasie biletowej do swojej towarzyszki, dodam tylko, że pierwsza randka:
- (Do kasjerki) - Poproszę jeden bilet na (tu pada tytuł filmu).
A do swojej partnerki:
- A Ty, masz kasę?
Ona: - Nie!
A on na to: - To idź sobie butelki sprzedać.
Minę miała co najmniej dziwną. Chyba coś nie zaiskrzyło w drodze.
by Erkaen @
* * * * *
I jeszcze króciutko z foruma:
Podczas pieszczot mój chłopak często gładzi mnie po tyłku i ostatnio powiedział:
- Tylko nie puść pruta.
* * * * *
W siódmą rocznicę ślubu, na uroczystej kolacji:
- Wiesz, ja nie dojrzałem do małżeństwa.
* * * * *
Walentynki, siedzimy jemy kolacje, jesteśmy ze sobą od półtora roku, ja mu mówię, że go kocham, że jest dla mnie całym światem, a on oświadcza:
- Ja też cię kocham, ale nie systematycznie.
* * * * *
Podczas romantycznej chwili powiedział do mnie:
- Spotykałem się kiedyś z taką fajną dziewczyną, ale była dla mnie za mądra. Jak dobrze, że jestem z Tobą.
* * * * *
Po małym bara bara:
- Następnym razem zrobimy tak, żebyś i ty miała trochę przyjemności.
Seria może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!
Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!