Niektórzy lubią słuchać piosenek po angielsku pomimo tego, że nie znają tego języka. Ale jeszcze lepsi są ci, którzy lubią polskie piosenki, a nie wiedzą o czym tak naprawdę one są. I dlatego kontynujemy odkrywanie prawdziwego sensu polskich piosenek:
O mroźnej zimie:
* * *
O zachęcaniu do męskiego seksu grupowego:
* * *
O cichym wielbicielu przewodniczącej KRRiTV:
* * *
O windzie panoramicznej:
* * * O myśliwcach F-16:
* * *
Hymn nienasyconego kardiologa:
* * *
Do cierpiącego na Alzheimera:
* * *
O grupowej zoofilii ekstremalnej:
* * *
O piromanie, który wreszcie trafia do więzienia:
* * *
Hymn pracowników IPNu w pogoni za agentami:
* * *
Hymn Kazimierza Marcinkiewicza:
* * *
O poczcie:
* * *
Hymn Kaczorów:
* * *
A na deser (trochę z innej beczki) delikatna przeróbka starego przeboju – w oczekiwaniu na dymisję Wielkiego Edukatora, która przecież kiedyś musi nadejść: