Szukaj Menu

Zakupy w internecie (i nie tylko): oczekiwania vs. okrutna rzeczywistość XXIX - Miłośnicy whisky byli zdegustowani

56 690  
220   31  
Dzisiejsza odsłona internetowo-sprzedażowych oszustw, matactw, niedociągnięć i niedomówień to m.in. świeczka, czajniczek oraz wypasione słuchawki firmy Sony.

#1. Co zamówili moi rodzice vs. co otrzymali.



#2. Maska, która okazała się rozczarowaniem.



#3. Bukiet za 76 dolarów z dostarczeniem do adresatki.



#4. Kalendarz adwentowy z whisky. Ależ rozczarowanie.



#5. Żona dostała baner do pracy.



#6. Klient kupił takie opony przez internet i uparł się, że mamy mu je założyć. Nie dało mu się tego wyperswadować.



#7. „Niezły tyłek” – w sumie śmieszne, ale o napisie nie było mowy.



#8. Wydaje mi się, że kupowałem dwa. I to w mniejszym rozmiarze.



#9. Sorry, ale jakieś gówno po prostu do mnie przyszło.



#10. Świeczka nie spełniła moich oczekiwań.



#11. Ojciec kupił na święta czajnik i toster. Czy nie doczytał, czy może go oszukali...? Tego nie wie nikt.



#12. Nie kupujcie bluz w necie!



#13. Trochę żeśmy się rozczarowali zamówionym albumem rodzinnym.



#14. Dywanik zamówiony – dywanik przyszedł. Harry Potter się zgadza. W sumie nic ponadto.



#15. Podobno sprzedawca nie przyjmuje zwrotów. Jeszcze zobaczymy!



#16. To miała być „czapka”, która pomaga w walce z migreną.



#17. Miał być gustowny gadżet do pokazania na przyjęciach. Dostałam trzy papierowe kubeczki i przepychacz do kibla.



#18. Uhuhu, ale dałam się nabrać na tę makramę.



#19. Liczyłam na taką protezę na rękę, ale się przeliczyłam...



#20. Kupiłem słuchawki dostałem pastę do zębów i coś na osłodę...




W poprzednim odcinku

Tagi: online zakupy fail pomyłka oszustwo
220