Tym razem internauci postanowili podzielić się najbardziej durnymi rzeczami, w jakie wierzyli, kiedy byli dziećmi.
#1.
Nie wiem dlaczego, ale wierzyłem, że w USA leżą dwie Alaski. Nawet nie pamiętam, skąd się to u mnie wzięło. Chyba kiedyś gdzieś coś obejrzałem i źle zrozumiałem. Wierzyłem w to tak mocno, że kiedy moja rodzina pojechała na Alaskę, zapytałem, na którą i czy aby na pewno wylądowali na właściwej.
- ClancyHabbard
#2.
Wierzyłem, że aktorzy umierający w filmie giną naprawdę. Myślałem, że takie poświęcenie warte jest sławy albo że są śmiertelnie chorzy i im już nie zależy.
- Yab0iFiddlesticks
#3.
Zawsze z mamą walczyłyśmy o sok, który pozostaje w puszce po brzoskwiniach. Pewnego razu moja rodzicielka wmówiła mi, że dzieciom wychodzą piegi, jeśli piją taki sok. Od tamtej pory już nigdy z nią nie rywalizowałam.
- elementsofridiculous
#4.
Wydawało mi się, że lwy w każdej chwili mogą uciec z ogrodów zoologicznych i terroryzować mieszkańców. Miewałem nawet ataki paniki z tego powodu.
- BaseballFuryThurman
#5.
Wierzyłem, że jeśli wystarczająco mocno się skupię, to będę w stanie wzbić się w powietrze i latać.
- Peetwilson
#6.
Fale na plaży biorą się z tego, że ludzie spłukują wodę w toalecie. Nawet nie wiem, skąd mi się to wzięło.
- nirvanabuds
#7.
Że mój pies naprawdę wyprowadził się do babci na farmę, żeby wieść spokojne życie na wsi.
- c2ctruck
#8.
Że kiedy zabiję robala, jego rodzina się o tym dowie i wywrze na mnie pomstę.
- immaband1to
#9.
Że na niebie są zawsze te same chmury, tylko po prostu podróżują po całym świecie i jeśli nie ma ich u mnie, to są w innym miejscu.
- LostNTheNoise
#10.
Raz kupiliśmy jaszczurkę i mama powiedziała mi, żebym znalazł imię, które będzie do niej pasować. Wziąłem to dosłownie i zacząłem ją mierzyć wzdłuż i wszerz, ważyłem ją i starałem się ją jak najlepiej poznać, żeby znaleźć imię, które będzie do niej pasować.
- Entire-Addition4040
#11.
Myślałem, że dzieci biorą się z tego, że mąż i żona proszą Jezusa o dziecko, a następnie pan sika pani do tyłka... okazuje się, że nie trzeba nawet prosić Jezusa.
- sparthbrea
#12.
Moja babcia znalazła nam zajęcie. Dawała nam sól i mówiła, że jeśli posolimy ogon jakiegoś ptaka, to nie będzie on mógł latać. Spędzałyśmy z siostrą całe dnie na ganianiu ptaków z solniczką w ręce. Nigdy nam się nie udało...
Dopiero gdy później powiedziałam o tym przyjaciółce, to dowiedziałam się, że to nieprawda.
- AMANDAinKC
#13.
Myślałem, że bankomaty drukują pieniądze na zawołanie. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to połączone jest z kontem bankowym i trzeba mieć tam jakieś pieniądze, żeby je wypłacić.