Dzisiaj opowiemy wam, jak wygląda życie, gdy się starzejemy, porozmawiamy o konieczności mycia rąk oraz zajrzymy do sądu...
Chyba się starzeję. Kiedyś przychodziły do mnie maile z ofertami powiększenia penisa, teraz - z ofertami powiększenia emerytury.
by Peppone* * * * *
Pijana laska podeszła do mnie w barze:
- Ej, masz szluga?
- Pokaż mi najpierw cycki i zadaj to pytanie raz jeszcze.
Laska obrażona poszła w kąt, ale chęć zajarania zwyciężyła:
- Hej, może jednak masz szluga?
- Pokaż mi najpierw cycki i zadaj to pytanie raz jeszcze.
Dziewczyna podnosi bluzkę i pyta:
- Zadowolony? To daj tego szluga.
- Nie palę...
by edward* * * * *
- Kochany, dzisiaj może poudajemy coś w łóżku?
- Łoooo, jasne, że tak!
Godzinę później, on pyta:
- Podpowiedz mi, Beatko, co udawałaś: kłodę, mumię czy posąg?
by Shameus* * * * *
- Czerwony Kapturku, dlaczego nakładasz makijaż przed pójściem do lasu?
- A jeśli spotkam wilka?
by Peppone* * * * *
Dziwne to jest niesłychanie, że jak facet skorzysta z pisuaru, nie myjąc później rąk, to wszyscy są oburzeni.
Ale czy ktoś się ostatnio oburzył, gdy dziewczyna zrobiła loda premium i nie umyła rąk?
by Grzehusse* * * * *
To dziwne, że chrześcijanie uważają abstynencję seksualną za
akceptowalną formę antykoncepcji. Wszak zgodnie z ich doktryną nie jest
ona w 100% skuteczna.
by Peppone* * * * *
W sądzie adwokat pyta świadka:
- Pani Kowalska, zna mnie pani?
- A
oczywiście, że znam pana odkąd był pan chłopcem, panie Nowak. Taki
grzeczny, zawsze mówił "dzień dobry". Doprawdy, jestem zawiedziona,
miałam nadzieję, że wyrośnie pan na kogoś porządnego. A pan manipuluje
ludźmi, pije, pali, kłamie, obgaduje ludzi za ich plecami, zdradza pan
żonę. Uważa się pan za nie wiadomo jaką grubą rybę, a w rzeczywistości
to pan jesteś nędzną szprotką.
Adwokat zmieszany próbuje zmienić temat i wskazuje na drugiego prawnika.
- A jego pani zna?
-
Pan Malinowski? oczywiście, że go znam! On jest tym leniwym gburem, co
spał już z co drugą panną w tym mieście i łudzi się, że jego żona nic o
tym nie wie. Cały czas ma pan problemy z alkoholem, panie Stasiu?
Oboje mecenasi omal nie zapadli się pod ziemię ze wstydu.
Nagle sędzia ich przywołuje i szepcze stanowczo:
- Jeśli zapytacie ją, czy mnie zna - przysięgam, że długo nie wyjdziecie z pierdla!
by edward* * * * *
Chcesz mieć dziewczynę, która nie boi się wziąć w ręce węża?
Podrwij strażaczkę.
by pntb* * * * *
- Czym się różni handlarz od handlarki?
- Handlarz ma interes w ruchu, a handlarka ruch w interesie.
by edward* * * * *
Pora na humor archiwalny, czyli co nas bawiło sto Eropaków temu:
Prawdziwy dżentelmen po romantycznej kolacji zawsze pomaga damie spalić kalorie przyswojone w czasie kolacji.
by nicku * * * * *
Żona do męża:
- Coś mnie głowa rozbolała... Powiedz mi szczerze, znowu ci się zachciało?
by clod * * * * *
Mały Jasio przyszedł w odwiedziny do babci:
- Co, rodzice znowu się kłócą? - dopytuje się babcia.
- Tak. Mama dopiero co przyjechała z sanatorium i przywiozła jakiegoś
"trypla". Podarowała tacie, wujkowi Sierioży i sąsiadowi z mieszkania
obok. Teraz wszyscy krzyczą i przeklinają. Ja jednego tylko nie
rozumiem, czy ona przywiozła go za mało, czy nie podzieliła po równo...
by edward * * * * *
Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki!