U nas kolejna afera łapówkowa w WKU, wielu kombinuje żeby w ogóle nie dostać się do armii. A przecież tam tak wesoło... Przynajmniej w amerykańskiej...
Metody zwalczania okrętów podwodnych
I. Fizyczna.
Przeprowadzić bombardowanie oceanów neutronami aż woda morska zmieni strukturę z H20 na 4H20. Będzie miała większy ciężar właściwy i okręty nie będą mogły się zanurzyć.
II. Chemiczna.
Wlać do oceanu LSA*. Ryby będą czuły się samotnie i będą się garnąć do okrętów podwodnych. To im utrudni działania.
III. Inżynierska
Zbudować filtry do wody z oczkami o odpowiedniej średnicy i przefiltrować ocean.
IV. Matematyczna.
Zbudować butelkę Kleina*. Włożyć do oceanu. Na początku wszystkie okręty podwodne będą znajdowały się poza butelką. Ale że jej zewnętrze jest zarazem wnętrzem, wszystkie się złapią.
V. Metoda ekonomiczna.
Wprowadzić parytet USD oparty na wodzie morskiej. Wtedy Francja zacznie gromadzić wodę morską do czasu gdy wszystkie okręty podwodne nie znajdą się a) na wyschniętym dnie b) lub we francuskich skarbcach.---
I mały bonusik...
Amerykanie mają tradycję nazywania lotniskowców na cześć głównie prezydentów. Oto, jak charakteryzują przyszły lotniskowiec USS "Clinton":
Sterowało by się nim dobrze, ale miałby tendencję do zbaczania w lewo lub w kierunku pieniędzy. Paliwem były by niewyczerpywalne zasoby testosteronu. Jego obecność znaczyłby chaos i zniszczenie, ale nigdy by nie było dość dowodów, by powiązać to bezpośrednio z jego obecnością. Jego siostrzany okręt, USS "Hillary" sterowałby się dobrze zarówno w prawo, jak i w lewo, ale ciężko by było prowadzić dziennik pokładowy i nikt by nie wiedział, gdzie ten okręt był i jakie wykonywał zadania. Paliwem byłby testosteron, lecz dopalony ambicją. Okręt samodzielnie i impulsywnie zmieniałby porty macierzyste.
I coś jeszcze...
Naklejki na zderzakach pojazdów amerykańskich Marines:
Do nieba nas nie wezmą, w piekle się nas boją.
Marine: wezwij nas, gdy coś ma być zniszczone na wczoraj
Oszczędzaj wodę, weź prysznic z Marine.
Motta pilotów lotniskowców:
Jest więcej samolotów w oceanie, niż okrętów podwodnych w powietrzu. Ale jeszcze żaden samolot nie został w powietrzu...
Kiedy zginiesz w katastrofie lotniczej spowodowanej złą pogodą, pogrzeb wypadnie w słoneczny dzień.