W dzisiejszym odcinku m.in. testowanie siły mrówek, ciekawe zjawisko fal krzyżowych, pióra pawia w powiększeniu, jak działa popularny system przycisków oraz widok, który już na pewno nigdy się nie powtórzy.
Choć przypomina lisa, to nie jest ani lisem, ani wilkiem - jak również bywa nazywany. Jest to jedyny przedstawiciel rodzaju pampasowiec (
Chrysocyon). Zamieszkuje południową Brazylię (gdzie nazywany jest lobo-guará), Paragwaj i Boliwię oraz niewielkie obszary Argentyny. Według najnowszych badań genetycznych nie jest blisko spokrewniony z żadnym z pozostałych psowatych. Wydaje się, że jest pozostałością południowoamerykańskiej plejstoceńskiej fauny dużych ssaków.
Poniżej podobne zjawisko niedaleko Lizbony.
A propos Statuy... Tak prezentuje się widziana z pochodni, która zamknięta jest dla zwiedzających od 1916 roku.
Pod tym zdjęciem jeden z użytkowników Reddita podzielił się również ciekawym zdjęciem i historyjką.
W 1989 roku podczas lotu do Orlando pilot powiedział nam, że jeśli spojrzymy przez okno, zobaczymy lecącego do Cape Canaveral 747 z wahadłowcem. Akurat tak się złożyło, że siedziałem po właściwej stronie i zawsze zabierałem do samolotu aparat. Zdjęcie poniżej jest tego efektem. Daleko mu do doskonałości, ale taka szansa i tak trafia się raz w życiu.
by Catholictwinmom