Najgorsze jest to, że przez niewiedzę wiele kobiet nie wie jak się w takiej sytuacji zachować, a wielu mężczyzn, przeważnie tych najmłodszych i niedoświadczonych, się zawstydza i, cóż, pogarsza tylko sprawę. Dlatego szerzmy wiedzę, choćby była najbardziej oczywista - niech żyje nam się lepiej!
A więc jak wygląda codzienność naszego penisa?
Wstaje wraz z własnym właścicielem, jednak kiedy ten większy jest po prostu zaspany, zmęczony życiem i nie ma w nim żadnej energii, to ten mniejszy wręcz odwrotnie, tryskałby energią jak szalony. Czasem trzeba to przeczekać, czasem zdusić, czasem... uwolnić.
Dlatego wizyta w toalecie powinna zawsze przypadać "przed", a nie "po". Z drugiej strony pamiętajmy o tym, że każdego ranka jedną z pierwszych czynności, jakie chcemy wykonać, jest właśnie oddanie moczu, a ten bydlak oczywiście budzi się wtedy do życia
I nie pytajcie, jak to jest, kuźwa, możliwe... po prostu tak jest.
I może nie mieć to żadnego związku z niczym, co zobaczyliśmy czy poczuliśmy. Właściwie nigdy nie ma. Pocieszeniem, w sumie marnym tak na dłuższą metę, jest tylko to, że z wiekiem staje się to coraz rzadziej. W ogóle staje coraz rzadziej.
W sumie wszystko jedno, czy siedzisz z najpiękniejszymi dziewczynami w jacuzzi, czy jesteś na spotkaniu z babcią, czy na rozmowie o pracę. Czasem ma totalnie wyjebane.
A im bardziej próbujesz go pobudzić, tym bardziej schodzi z niego powietrze. I podniecenie nie ma tu nic do rzeczy, po prostu jest wiotki jak flak, choć właściciel może być podniecony jak szlag.
I znów nieistotne, że leżysz w łóżku z nagą i najpiękniejszą kobietą na świecie, do której pałasz nieskończoną miłością i pożądaniem i masz na nią taką ochotę, że rwałbyś łokciami tapetę ze ścian. Nie! Po prostu, kurwa, no nie...