Ceny nieruchomości zmuszają architektów do dążenia do pełnej optymalizacji wykorzystania wnętrza, aby w nawet niewielkim mieszkaniu czy domu można się było poczuć "jak w domu". Można powiedzieć, że Patrickowi Romero udało się to perfekcyjnie. Co więcej, ten domek to tak naprawdę przyczepa, którą można zestawić na koła i pociągnąć za swoim pickupem w dowolne miejsce.
Salon jest przestronny (jak na ograniczone możliwości) i bardzo słoneczny.
Krótka chwila i salon zamienia się w sypialnię gościnną.
Kuchnia nie jest zbyt przestronna, ale jest palnik, piekarnik i zlew, czegóż chcieć więcej?
Główną sypialnię znajdziemy na pięterku.
Łazienka z zaskakująco dużą ilością przestrzeni.