Historia upadku Michaela Carrolla, który wygrał 10 milionów funtów i skończył jako śmieciarz

Temu facetowi udało się elegancko roztrwonić znaczną kwotę wygraną na loterii w 2002 roku. Największa wygrana w historii Wielkiej Brytanii przypadła 19-letniemu śmieciarzowi i wyniosła niemal 10 milionów funtów. Tak oto British National Lottery dała Michaelowi Carrollowi szansę na rozpoczęcie nowego, lepszego życia...

#1.

Michael wygrał dokładnie 9 736 131 funtów w listopadzie 2002 roku i od razu oznajmił, że pieniędzmi będzie dysponował mądrze i zamierza kupić jedynie domek z trzema sypialniami nad jeziorem. Następnie zaczął "oblewać" swe szczęście i szastać forsą na prawo i lewo...

#2.

#3.

#4.

#5.

#6.

#7.

#8.

#9.

#10.

Michael ochoczo wydawał wygraną na kokainę, samochody, prostytutki i kilka butelek alkoholu dziennie. Swój ulubiony klub Rangers dofinansował kwotą, bagatela, miliona funtów. Swojej siostrze i matce także podarował po milionie.

#11.

Dziennikarzy wysłał na "cztery litery", demonstrując im swój środkowy palec, za co otrzymał przezwisko "loteryjny cham".

#12.

Wydał także 130 tysięcy funtów jako okup dla szantażystów, którzy po poderżnięciu gardeł jego piątce rottweilerów, zaczęli grozić także jemu i jego rodzinie. Rzekomo bandyci pojawili się kiedyś nawet na jego podwórku z obrzynem w ręku.

#13.

Za część wygranej Michael kupił luksusową rezydencję, w której organizował pijackie imprezy z przyjaciółmi i zaproszonymi dziewczynami.

#14.

#15.

#16.

Roztrwonił wszystko w 8 lat. W międzyczasie zdążył odpracować około 500 godzin w zamian za złagodzenie wyroku za jazdę po pijanemu i bez tablic rejestracyjnych swoim BMW za 49 000 funtów.

#17.

Jego niegdyś piękna nieruchomość została kompletnie zdewastowana.

#18.

#19.

#20.

#21.

#22.

#23.

#24.

#25.

Na podwórzu porzucono dziesiątki wraków samochodów, rozbitych "po pijaku".

#26.

Ostatecznie Michael wystawił nieruchomość na sprzedaż i otrzymał za nią 100 tysięcy funtów, ze stratą co najmniej 700 tys. w stosunku do ceny zakupu.

#27.

#28.

Z tego, co jeszcze zostało, Michael pospłacał wszystkie swoje długi i znów wrócił do pracy w charakterze śmieciarza. Jak sam twierdzi, nie żałuje sposobu, w jaki "wydał" całą swoją wygraną...