Ten niezwykły dom chciałby odwiedzić każdy z nas, bo przecież willa Playboya jest miejscem, gdzie można nie myśleć absolutnie o niczym, a cały swój czas spędzać w towarzystwie pięknych ludzi, opalając się w gorącym, kalifornijskim słońcu. Jednak to pozornie beztroskie życie ma też inną, ciemniejszą stronę medalu, z której nie wszyscy zdają sobie sprawę...
#1. Brudne życie
Wielu stałych bywalców willi zapewnia, że daleko jej do ideału czystości i porządku. Spacerując po domu można natknąć się na brudną pościel, materace i meble. Jasne dywany są bogato ozdobione plamami autorstwa szwendających się po komnatach psów, które nigdy nie opuszczą okazji załatwienia potrzeb fizjologicznych nie tylko na podłogach, lecz także zasłonach.
#2. Przyjaciółki
W domu Hugh Hefnera mieszka i pomieszkuje kilkadziesiąt jego „przyjaciółek”. W czasie, gdy jedna z nich spędza czas z gospodarzem willi w jego prywatnych apartamentach, pozostałe mają za obowiązek zabawianie gości na organizowanych wieczorami seks-imprezach. Obecnie właściciel willi jest mężem 60 lat młodszej Cristal Harris. To jego trzecie małżeństwo, pierwsze zawarł w 1949 roku z Mildred Williams, ponownie ożenił się dopiero po 30 latach, z Kimberly Conrad.
#3. Godzina policyjna
Wszyscy mieszkańcy willi przestrzegają tamtejszej „godziny policyjnej”, zaczynającej się o 21:00. W tym czasie wszyscy mieszkańcy powinni znajdować się już na terytorium domu, chyba że ktoś skorzystał z zaproszenia Hugh Hefnera i wybrał się z nim na kolejną imprezę. Dziewczyna, która naruszy tę regułę zostanie pozbawiona swojego cotygodniowego wynagrodzenia w postaci tysiąca dolarów.
Ponieważ mieszkanki willi nie mają prawa podejmować jakiejkolwiek pracy zarobkowej, prócz wypełniania swoich obowiązków w domu, strata pieniędzy jest dla nich prawdziwym koszmarem. Prócz wynagrodzenia każda z nich posiada samochód, ubezpieczenie medyczne oraz usługi chirurga plastycznego na zawołanie.
#4. Czas imprez
Chociaż Hefner jest oficjalnie żonaty, nie przeszkadza mu to w organizowaniu spontanicznych imprez. Właściciel sam decyduje kto otrzyma prawo uczestnictwa w jego przyjęciu, choć sam nie jest fanem takich przedsięwzięć, woli włożyć ulubiony szlafrok i obejrzeć kolejny stary film.
#5. Dzikie zwierzęta
Oprócz pięknych kobiet w willi mieszka kilkadziesiąt egzotycznych zwierząt. Playboy to jedna z niewielu posiadłości posiadających do tego prawo. Prócz ulubieńców właściciela, czyli wielu gatunków egzotycznych ptaków, na terenie domu można spotkać także wiele królików i setki małp.
#6. Grota
Wielu słyszało o znajdującej się na terenie posiadłości grocie, w której można znaleźć sztuczną jaskinię, wodospad, jakuzzi i przygaszone światło. Znajduje się tam także wiele brudnawych materaców, przeznaczonych do zaspokajania potrzeb cielesnych. Jednak zanim skorzysta się z ich usług, warto się poważnie zastanowić, ponieważ istnieje spore ryzyko załapania paskudnej choroby.
#7. Fajerwerki
Praktycznie codziennie na terytorium posiadłości odbywają się wspaniałe pokazy fajerwerków. Być może przyczyną tego stanu rzeczy jest posiadanie licencji pirotechnicznej, ciężko tylko określić, czy sąsiedzi są z tego zadowoleni.
#8. Hefner - gospodarz
Pierwsza willa Playboya znajdowała się w Chicago, gdzie też został założony sławny miesięcznik o tym samym imieniu. W latach 70. Hefner przeprowadził się do znanego wielu obecnie domu. Tylko, że Hefner nie jest właścicielem posesji, ponieważ należy ona do firmy Playboy Enterprises, a Hefner po prostu wynajmuje od niej część domu oraz osobne pokoje dla swoich przyjaciół i gości. Wartość całej posiadłości to 60 milionów dolarów.
#9. Pokój Elvisa
W willi znajduje się tajemniczy pokój nazywany „pokojem Elvisa”. Według legendy, na początku lat 70. spędził w niej noc z ośmioma dziewczynami naraz sam król rock&rolla.
#10. Na wygnaniu
Częstymi gośćmi w posiadłości Hefnera są Corey Feldman, Charlie Sheen, Pauly Shore, David Hasselhof i Snoop Doog. Ale willa rządzi się swoimi prawami, zgodnie z którymi nawet najsławniejsza gwiazda może popaść w niełaskę gospodarza, przy czym długość wygnania może wahać się od kilku miesięcy do dożywocia.
Pierwszym wygnańcem został w 2006 roku Luke Wilson, który próbował przyprowadzić ze sobą kolegę. Po upłynięciu półtora roku i setkach gorących przeprosin, Wilson znów mógł pojawić się w posiadłości. W 2007 roku za naruszenie zasad, z willi został wyrzucony także Reggie Bush. Jednak najgłośniejszą tego typu sytuacją było wyproszenie z posesji samego Johna Lennona, który po pijaku próbował dogasić niedopałek na bezcennym obrazie Matissa.