W wyprzedażach garażowych można czasem trafić fajne okazje - a to trafi się jakiś zabytek, a to fajny mebel. Jeszcze ciekawiej się robi, kiedy okazuje się, że w kupionym przedmiocie zostało ukryte coś, o czym nie wiedział sprzedający.
Pewien użytkownik Reddita pochwalił się kupioną za 10 dolarów konsolą, która "okazała się" byłą własnością "dilera narkotyków". W ukrytym schowku były...
...dragi
...i kasa
Oczywiście na reakcję innych użytkowników nie trzeba było długo czekać i szybko dali znać, co myślą o autentyczności znaleziska. Nagle kolejna osoba "kupiła" okazyjnie konsolę z niespodzianką, tym razem Nintendo Gamecube za $10.
Wystarczyło zajrzeć do środka... ... a tam pieniądze!
W kolejnej skrytce... ...kluczyk do nowego samochodu!
Ale uwaga! Jest jeszcze jedna skrytka. Co może kryć? Szok! Skrzynka piwa!
Ale to nie wszystko. Coś jeszcze, co może być tutaj... Jest! Druga konsola... A w niej?
...kolejne pieniądze!