Facebook regularnie zalewany jest "fajnymi" apelami w stylu "jak będzie 1000 lajków" to "wystąpię w telewizji / dadzą mi iPada / uratują szczeniaczka". Rzygać się chce, ale tym razem robimy wyjątek. Ten facet podniósł poprzeczkę tak wysoko, że naprawdę małe są szanse, żeby ktoś go przebił. Trzymamy kciuki!
"Moja żona twierdzi, że jeżeli dostanę jednego "lajka", zrobi mi lodzika!!"