Ostatnio fora internetowe obiegła wieść, że samochód należący do Google bestialsko zabił biedne zwierzę. W ramach projektu Street View samochód przemierzał drogi Botswany i w internecie możemy zobaczyć zwierzę leżące bez ruchu w koleinach. Przejechane?
Sprawa do tego stopnia zirytowała internautów, że wielki wujek Google zabrał głos i wyjaśnił wszystkim, co tak naprawdę się wydarzyło.
Jak widzimy na zdjęciach ze StreetView osiołek leżał na drodze, być może był w trakcie piaskowej kąpieli (
klik). Gdy nasz samochód nadjeżdżał zwierzę przeturlało się w stronę pobocza.
Zdjęcie 1 i 2. Nasz samochód jedzie po lewej stronie jezdni. Zbliża się do osiołka. (kliknij obrazek, aby powiększyć) Zdjęcie 3.
Osiołek wstaje i idzie dalej.
(kliknij obrazek, aby powiększyć)
Zdjęcie 4.
Zdjęcie zrobione kamerą umieszczoną z tyłu samochodu pokazuje, że zwierzę jest całe.
(kliknij obrazek, aby powiększyć)