Kiedy w pierwszej chwili zobaczyłem to pudełko, pomyślałem - puzzle smoleńskie, ktoś chce zrobić kasę na tragedii narodowej? Nie, to musi być jakiś dowcip, przecież każdy średnio uzdolniony może zrobić taką fotoszopkę, ale potem na Facebooku pojawiły się następne zdjęcia...
To już nie jest fotoszopka. Więc co będzie następne? Figurki kolekcjonerskie ofiar?