Dziś, zupełnie znienacka dzieje się dziwne zjawisko zwane Wigilią Bożego Narodzenia. Podobnie jak przed rokiem, na ulicach zaroiło się od Mikołajów, a spod hipermatetów ciągnie się sznur ludzi z wypchanymi reklamówkami. Gdzieniegdzie szlajają się pijane karpie, a niektóre z nich bawią się już noworocznymi petardami. W powietrzu unosi się również zapach choinki, makowca oraz sernika, a gdzieniegdzie ludzie wypuszczają wiatry, chociaż zwykle tego dnia, co jest niepojęte, zupełnie bezinteresownie są dla siebie życzliwi. Dlatego też, zupełnie nieoczekiwanie przyszło mi coś do głowy hej. A więc słuchaj uważnie co mam ci do powiedzenia...
...ale to nie tylko ja ale i cała nasza wielka joemonsterowa rodzina w składzie wliczając Iwcię, Pabla, Whiskiego, Skrzyda oraz Eidara.
...ale to nie tylko ja ale i cała nasza wielka joemonsterowa rodzina w składzie wliczając Iwcię, Pabla, Whiskiego, Skrzyda oraz Eidara.
A dla tych co lubią wspominać przypominamy parę tekstów mikołajowych, które już kiedyś były u nas publikowane, ale okazja taka, że przypomnieć je warto:
- Świąteczne dowcipy
- Opowieść wigilijna, która wyjaśni wszystko na temat, tego skad wzięła się tradycja aniołka na czuybku choinki...
- Korespondecja św. Mikołaja znaleziona w śmietniku
- Święty Mikołaj, wersja tylko dla dorosłych
- Stary kawał pocztowo-mikołajkowy
- Naukowy dowód na tezę o niemożności istnienia św. Mikołaja
- Co mówią o facecie w czerwieni wicedyrektor Izby Skarbowej i pani doktor psychiatra
- Świąteczne SMSy do wklepania dla każdego