Wyobraź sobie taką sytuację. Przechodzisz wieczorem koło swojego biura i widzisz światło w oknach. Zdziwiony podchodzisz, zaglądasz do środka i jesteś w szoku. W środku siedzi ktoś w futrze i masce... Niczym Stirlitz myślisz "włamywacz" wybrał dobrą porę, ale ja go zaskoczę...
...podchodzisz bliżej, patrzysz przez szybkę, a tu niespodziewanie widzisz baraszkującego w poszukiwaniu jedzenia... prawdziwego niedźwiedzia.