Szukaj Menu

Wyspa lalek - mroczna atrakcja Ameryki Środkowej

104 986  
554   23  
"Isla de Las Munecas", czyli właśnie tytułowa wyspa lalek  znajduje się w Meksyku, ale wbrew nazwie fani Barbie nie znajdują tu nic interesującego, bo zobaczą brutalną prawdę - tysiące okaleczonych, brzydkich lalek wiszących na setkach drzew.



Wyspa stworzona została przez jednego człowieka: Juliana Santanę Barrerę.

Ten pustelnik wyrzekł się świata i swojej rodziny, by zamieszkać na tej wyspie. Tworzył jej oblicze przez ostatnie pięćdziesiąt lat życia.




Dlaczego to zrobił? Kiedyś z kanału, który płynął w pobliżu domku, usłyszał krzyki tonącej dziewczynki. Rzucił się jej na pomoc, nurkował, ale nie udało mu się jej uratować. Potem, nocami, słyszał przerażające krzyki jej ducha. Wtedy zaczął używać starych lalek jako talizmanu odpędzającego tę marę.

Zdołał przekształcić tę wyspę w dziwaczne, przerażające miejsce rodem z horroru, gdzie niesamowite oczy okaleczonych lalek obserwują  każdy twój ruch.




Julian prowadził odizolowane życie, wychodził ze swojej pustelni dopiero, gdy zbierał nowe lalki ze śmietników.





Niestety, w 2001 roku znaleziono zwłoki Juliana w kanale otaczającym jego dom. To był ten sam kanał, w którym wcześniej widział ducha dziewczynki, od której się to wszystko zaczęło.



 


Postanowiono nie likwidować jego "dzieła" . Służy ono jako przestroga oraz atrakcja turystyczna.




Tak więc jeśli będziesz kiedyś w Meksyku, sam zdecydujesz czy będziesz chciał odwiedzić tę niecodzienną "Wyspę Lalek", czy jednak zostać w hotelu i spokojnie delektować się tequillą.
Tagi: wyspa lalek juliana meksyk horror lalki
554