Czy to trauma trudnego dzieciństwa, czy to wina systemu komunistycznego w Chinach, czy może film, jaki sobie wkręcił po usłyszeniu bajki o czapce niewidce - nie wiemy. Ale umiejętności ukrywania się artysty Liu Bolina pośród dowolnego otoczenia są niesamowite. Zero Photoshopa, on używa swojego ciała jako materiału sztuki, maluje je i wtapia się w tło.