Szukaj Menu

Niecodzienny wypadek w górach

98 735  
686   16  
Ten wypadek zdarzył się 1 stycznia w amerykańskiej miejscowości wypoczynkowej Vail (Colorado, USA) i na tym kończą się pewne informacje. Bo nawet co do czasu wiszenia i świecenia gołym tyłkiem przez tego pechowego turystę są rozbieżne zdania. Świadkowie twierdzą, że trwało to powyżej 15 minut, a obsługa tego luksusowego ośrodka twierdzi, że max. 7 minut. Nie wiemy czy to niezdarność wsiadajacego turysty była przyczyną, czy uszkodzenie wyciągu, czy też posylwestrowy stan tego pechowego narciarza.


Jedno wiemy na pewno - nikomu nie życzymy żeby podczas wypoczynku w górach świecił gołym tyłkiem na stoku chociażby przez kilka sekund. No chyba, że ktoś ma akurat ochotę zrobić to z własnej woli...












Pechowy turysta poza zmarznięciem nie odniósł żadnych poważnych obrażeń, ale znając Amerykanów coś nam mówi, że odszkodowanie od właścicieli tego luksusowego kurortu uzyska spore. Nawet jeśli to była jego wina to zawsze w sądzie może powiedzieć, że nie było tabliczki żeby na krzesełku nie stawać nartami...

686