No ludzi, wiadomo. Ale drugie na liście jest kończenie czytania cyklu książek. Jeszcze gorzej, kiedy okazuje się, że to nie jest prawdziwy koniec, bo autor pisze sobie kolejną część powolutku Czuję taką wewnętrzną pustkę i niechęć do sięgania po coś nowego, bo po co? I tak się w końcu skończy.
--
"Raz się żyje! Na szczęście..."