Musiałem na szybko wysłać parę mailów z laptoka, więc usiadłem w galeryi w części gdzie żarcie sprzedają. Piszę i czuję, że coś śmierdzi. Wącham, no kuredwa, jakby ode mnie. Rano się myłem, więc jeszcze nie powinno tak jebać, no ale co pochylę głowę to śmierdzi bardziej.
Zagadka się rozwiązała, kiedy skończyłem i się rozejrzałem. Siadłem tyłem zaraz przy chińskiej knajpie, ten ich olej tak napiredala.
Smacznego!
Zagadka się rozwiązała, kiedy skończyłem i się rozejrzałem. Siadłem tyłem zaraz przy chińskiej knajpie, ten ich olej tak napiredala.
Smacznego!
--