Miejsce do płakania jak najbardziej odpowiednie, ale jak kupujesz sobie coś innego, niż coś co ci pasuje, to płakanie nawet w miejscu do tego przeznaczonym jest nie na miejscu.
To tak jakbyś nie lubiąc szpinaku zamówił w restauracji szpinak i narzekał, że podano ci szpinak, choć go nie lubisz, bo wolisz schabowego, ale świadomie go nie wziąłeś, tylko szpinak, aby mieć powód do narzekania.
Oddal się szybko