Siakieś 2 miesiące temu wyslaliśmy do Polski 17 (słownie - siedemnaście) widokówek. Z wycieczki po zachodnich stanach USA.
Dotarła jedna (słownie - sztuk jeden). Fakt, trzy jeszcze niezweryfikowane, jeszcze nie mieliśmy kontaktu z trzema adresatami. Więc mogły dotrzeć 4... na 17. No ale marne nadzieje - to już dwa miesiące.
Adresaci w sumie rozsiani po 2/3 kraju. Oprócz Polski północno-zachodniej.
Co się moglo stać przynajmniej z 13 widokówkami
To byłby rekord zaginionych - bo wszystkie to jeszcze nigdy nie dotarły
Dotarła jedna (słownie - sztuk jeden). Fakt, trzy jeszcze niezweryfikowane, jeszcze nie mieliśmy kontaktu z trzema adresatami. Więc mogły dotrzeć 4... na 17. No ale marne nadzieje - to już dwa miesiące.
Adresaci w sumie rozsiani po 2/3 kraju. Oprócz Polski północno-zachodniej.
Co się moglo stać przynajmniej z 13 widokówkami
To byłby rekord zaginionych - bo wszystkie to jeszcze nigdy nie dotarły
--
Booo :)