Oj... ale z drugiej strony, jak śledziłem tę epopeję, to może i lepiej.. Choć wiadomo że w takich przypadkach dobrych rozwiązań no, nie ma..
Trzymajcie się.
Rozstanie z psem boli i będzie. 13 lat temu uśpiłam swojego. Bo rak. Boli do dziś Enderku Urwał, mam innego psa. Ale on mi nigdy Ciebie nie nie zastąpi...
--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.