Jedynkę uwielbiałem (szczególnie po wydaniu Dark Crusade). W dwójkę tłukłem sporo, chociaż uważałem ją za krok wstecz w stosunku do jedynki. Do 3ki podszedłem z mocno mieszanymi uczuciami - z jednej strony trochę powrót do formatu pierwszej części, z drugiej.. marnie mi to wyglądało z zapowiedzi i trailerów.
Na razie skończyłem kampanię (na normalu), przymierzam się do multi. Na razie z wrażeń
na plus:
- wybór elit
- doktryny
- mechaniki armii (orkowie używający złomu, SM z drop podami, eldarzy zyskujący mobilność dzięki web gate'om)
- dialogi orków. Nie da się ich nie lubić, po prostu się nie da
na minus:
- brak "oficerów" w oddziałach. Skoro poszli w kierunku DoW1 to czemu nie przywrócili i tego elementu? Gdzie możliwość dodania sierżanta/noba/(co-tam-eldary-mają) do standardowych pięciu "pionków"?
- szybkość budowania zasobów. Może na razie słabo optymalizuję, ale gra jest przez to sporo wolniejsza niż jedynka (o dwójce nie mówiąc)
- sama kampania jest strasznie.. point-and-click'owa, mało strategiczna. To, że wtórna pod względem historii to nie mówię, bo to w końcu relic, oni mają jedną fabułę zawsze
ale sama konstrukcja misji mnie zirytowała.