Tata poucza syna jaka ma sobie znalezc kobiete.
- Musi byc piekna, madra, bogata no i musi miec (tutaj pokazuje tak jakby kobieta trzymala sie za piersi).
Syn poszedl do swojego pokoju i mysli:
Piekna ? No to oczywiste, nie moge sie wstydzic kiedy bede z nia gdzies
szedl. Madra ? To tez jasne, otworzy usta w towarzystwie i bym sie wstydzil. Bogata ? Tak tego nigdy za malo.
(podnosi rece tak jak jego ojciec wczesniej) Ale po co ma miec krzywe palce ?
- Musi byc piekna, madra, bogata no i musi miec (tutaj pokazuje tak jakby kobieta trzymala sie za piersi).
Syn poszedl do swojego pokoju i mysli:
Piekna ? No to oczywiste, nie moge sie wstydzic kiedy bede z nia gdzies
szedl. Madra ? To tez jasne, otworzy usta w towarzystwie i bym sie wstydzil. Bogata ? Tak tego nigdy za malo.
(podnosi rece tak jak jego ojciec wczesniej) Ale po co ma miec krzywe palce ?