redXIII - całość wygląda tak:

Na chuj nam swoboda ruskiego naroda
Gdy nie ma co palić i nie ma co pić
Burdele zamknięte, a dziwki wyrżnięte
I jak tu porządny Rosjanin ma żyć?

:phanthasilea w onych czasach się mawiało :

po co nam hipisi, panki
kiedy mamy koleżanki,
z ZHP

"Płonie ognisko" ja lubiłem w wersji obłąkanej:
Płonie ognisko i płoną knieje,
drużynowy nasz się śmieje...

A czytając wątek przypomniała mi się piosenka, która ma sens gdy śpiewa się ją w rytmie marsza żałobnego:
Od.. rana... mam... dobry humor... ha ha ha...
Chce... mi się śmiać... ha haha... ha ha ha

To i ja cos napisze


Kaczuszko, kaczuszko,
nie chowaj sie pod lozko
bo przyjdzie pan kaczorek
rozepnie swoj rozporek
i wyjmie cos takiego
do palca podobnego
i wsadzi ci pod brzuszek
i zrobi 6 kaczuszek.

rakkar przypomniał mi inną i trochę dłuższą wersję przyśpiewki

Anielciu,Anielciu patrz jak słońce świeci
Ty jesteś maszyną do robienia dzie...
...wczyno kochana pokaż mi kolana
Pokaż trochę wyżej to ja tobie wsa..
...dzie rosną śliwki, a w śliwkach są glizdy
Wszystkie ruskie panny mają duże pi...
...sarczyk ją kocha, ona go nawzajem
Gdy mama nie widzi ona jemu da..
... leko na łące siwy konik buja
Pisarczyk wyjmuje na dwa metry chu...
...steczkę jedwabną co ma cztery rogi
Gdy mama nie widzi wsadza między no...
...życe stalowe do cięcia gotowe
A jak się popsują mama kupi no...
...cka już zapadła,gwiazdka w górze świeci
Ty jesteś maszyną do robienia dzie...
... wczyno kochana pokaż mi kolana itd w kółko

Przy okazji może ktoś zna dalsze zwrotki takich piosenek :
pierwsza
Nad kołchozem czarne chmury wiszą
Idzie Wania z pijaniutkim Griszą.
Wania kandydat do partii
Grisza uż czlienom KC .... i jak dalej ???

i druga
Tupu,tupu,tupu,tupu
Idzie Jaś do punktu skupu, komunista Jaś ... a dalej ???

Mój kolega kiedyś zaśpiewał w szkole przeróbkę "My ze spalonych wsi". Usłyszał to nas wychowawca i dyrektor szkoły w jednej osobie, ale - jeśli dobrze pamiętam - nie wyciągnął konsekwencji...

My ze spalonych szkół,
my z głodujących klas,
za mnóstwo dwój
i marnych trój
już zemsty nadszedł czas!

Cegłówkę w rękę bierz
i w dyrektora mierz,
dostanie w łeb,
padnie jak cep
i nie podniesie więcej się!

(A może ktoś zna kawałek "Proszę księdza bernardyna..."? Było coś takiego, ale nie pamiętam dokładnie...)

To ja pamiętam kołysankę:

Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga,
Chodź opowiem ci bajeczkę, bajka będzie długa,
Była sobie raz królewna, pokochała grajka,
Król go kazał ściąć toporem albo obciąć jajka

alla3, ja tylko pamiętam, że to Maleńczuk śpiewał jako wstęp do "Czerwonego tanga", ale pewnie nie o to Ci chodzi :P

A co do księdza bernardyna, to proszę bardzo:
Raz do księdza Bernardyna * d
Przyjechała limuzyna a
Z limuzyny ktoś wysiada E
I tak księdzu się spowiada: a

-Proszę księdza Bernardyna,
Całowałem się z dziewczyną!
-O mój chłopcze, ty wywłoko,
Całowałeś dziewczę w oko!

-Trochę niżej, trochę niżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, to rozpusta,
Całowałeś dziewczę w usta!

-Trochę niżej, trochę niżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, ja nie żyję,
Całowałeś dziewczę w szyję!

-Jeszcze niżej, jeszcze niżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, to twój gust,
Całowałeś dziewczę w biust!

-Jeszcze niżej, jeszcze niżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, to występek,
Całowałeś dziewczę w pępek!

-Trochę niżej, trochę niżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, to obłuda,
Całowałeś dziewczeę w uda!

-Trochę wyżej, trochę wyżej,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, ładne kwiatki,
Całowałeś ją w pośladki!

-Z drugiej strony, z drugiej strony,
Proszę księdza Bernardyna!
-O mój chłopcze, ja cię gwizdnę,
Całowałeś dziewczę ... W NOS! :P

-Niechaj będę rozgrzeszony,
Całowałem z drugiej strony!
-Na to nie ma rozgrzeszenia,
Spadaj stąd i do widzenia

ot, znalazł ja jednak

Nad kołchozem czarne chmury wiszą,
Idzie Wania z pijaniutkim Griszą.
Wania kandydat do partii, Grisza jest członkiem K.C.

Stalin życie im zamienił w bajkę,
Wania ma kalosze a Grisza kufajkę.
Wania kandydat do partii, Grisza jest członkiem K.C.

A w niedzielę, gdy nie ma zebrania,
Do kościoła idzie z Griszą Wania,
Wania jest tam organistą, Grisza zaś służy do mszy.

Nad kołchozem czarne chmury wiszą,
Za kołchozem wisi Wania z Griszą.
Wania nie priniat do partii, Griszu wylali z K.C.

Piosnka na melodię bliżej nieznanej mi przyśpiewki (z przyczyn oczywistych nie zanucę...), z czasów, kiedy moi rodzice harcerzami byli.

Z lasu wypadają zbóje x3
Po kolana mają brody
I się boją wejść do wody

A weterynarzy zgraja x3
Poobcina koniom grzywy
Przez co koń jest nieszczęśliwy

Pada deszczyk, pada równo x3
Raz na kwiatek, raz na bratek
A czasami na bławatek

A weterynarzy zgraja x3
Poobcina bykom rogi
Przez co byk jest taki srogi

A, zresztą, nie pamiętam wszystkich zwrotek W każdym razie, na tą melodię świetnie się układa piosenki na wszystkie okazje.

U nas zaś śpiewalo się:

Wszystko co nasze oddam za kaszę
A co nie nasze oddam za groch


I jeszcze mieliśmy koszmarny hymn szkolny pt. "Szkoła jest naszym domem" - już sam tytuł odrzuca

Końcowkę na apelach dywersyjnie śpiewało się tak:

Najgorsze nasze lata, dzieciństwa zryte sny
z tobą, z tą szkołą, związane na stale,
tak dłużej nie da się żyć!!!

e79


Wlazl kotek na płotek po słupie
rozdarl se futerko na d*ie


Byla też tak piosenka motywacyjna dla kierowcy, śpiewana w autokarach przez dzieciaki siedzące na tylnych siedzeniach:

Panie szofer gazu, panie szofer gazu
bo za nami jedzi wóz
A pan się tak wlecze, a pan się tak wlecze
jakby pan kartofle wiózł!


No i przeróbka hymnu:

Jeszcze Polska nie zginęła
póki myszy jemy!

Ja pamiętam tylko:
"Pada śnieg, pada śnieg,
Dzwonią dzwonki sań,
A Mikołaj pod saniami leży naj***ny"

A mnie przypomniała się taka prehistoria:

Dolinami i wzgórzami niosła się bojowa pieśń.
Szły oddziały hunwejbinów, aby myśli Mao nieść.

Temu dynie większe rosną, krowa więcej mleka da,
Kto stosuje myśli Mao, ten je zawsze w sercu ma.

Miast studiować budownictwo trwoniąc kilka cennych lat,
weź do ręki dzieła Mao, przeobrazisz cały świat.

Rewolucja kulturalna wnet ogarnie cały świat,
niech bam żyje wielki Mao, piękny jak lotosu kwiat.

Dał nam przykład wielki Mao przepływając Yangcy Yang
Jak hartować swoje ciało, oszczędzając cenny tran.

Ale kończmy tę balladę, bo i tak nam g..... da,
kto stosował myśli Mao, ten je potem w d.... ma.

na podwórku fajnie jest
można flaszkę obalić
można opierdolić sklep
komisariat podpalić....


to chyba teleranka czy ceguś takiego

jeszcze Polska nie skineła
punki my żyjemy

Jeszcze jedna historyczna pieśń:

Dowództwo żołnierzom nie skłamie
chociaż nie wszystko im powie.
Żołnierz zarzuci broń na ramię,
pójdzie, to reszty się dowie.

Wstęgą szos, miedzą pól złoconych, przez szlabanów gęsty las,
do tej Pragi, do tej Pragi zlotej, skoro przyszedł na to czas...

Czesi, co wiernie czekają,
będą żołnierzy witali.
Popatrz, jak pięknie zakwitają
czołgi i hełmy Moskali.

Tylko tego tu chyba brakuje:

Hej, podskoczyła... Hej, do pułapu
A tu jej cycki chlapu-chlapu!

Hej, podskoczyła...Hej, zaśmiała się
patrzy, a siedzi na ku**sie!

Mi coś takiego się przypomniało:
Pada śnieg, pada śnieg. J*bią się bałwanki
K*wa mać, k*wa mać, ktoś zaj*bał sanki.

A mnie to się takie przypomniało:

Z popielnika na Wojtusia
Pet śmierdzacy smoli
Aż Wojtusia w gardle dusi
Wnet go łeb rozboli

A ja znam taką wyliczankę:

Dylu, dylu, pierdolnęło w Czarnobylu.
Raz, dwa, trzy na białaczkę umrzesz ty ;-)

mam coś świątecznego

Pada śnieg, pada śnieg
wali granatami
a Mikołaj dostał w jaja,
siedzi pod saniami.
Renifery to frajery
ciągną Mikołaja,
a Mikołaj to jest pedał
CIĄGNIE JE ZA JAJA.

O koledze-szkolnym podrywaczu:

Z młodej piersi się wyrwało
W wielkim bólu i rozterce,
Za Kowalskim* poleciało
Jeszcze jedno młode serce.

Marek* drogą maszerował,
Serduszku się nie opierał,
I je do plecaka schował,
Gdzie kolekcję ich uzbierał.

Imię i nazwisko oczywiście zmienione

Jeszcze to mi się przypomniało:
(na melodię z "Carmen")

Zabiłem byka,
cóż to był za byk!!!
Krew z niego siiiika!!!
Siku siku sik!!!

No, ja niedawno dostałem od lepszej połowy po łbie, bo nauczyłem dzieci mojej piosenki dzieciństwa:
Loncik, spłonka, kubek dynamitu
troszeczkę dymu i już po krzyku
wysadzam zęby, bo wiem dobrze o tym
kto je posiada, ten ma kłopoty.

Bo to bardzo ważna rzecz, żeby sztuczną szczękę mieć!

Loncik, loncik, hej lonciku, o, o, o
trochę huku już po krzyku - o, o, o
Jeden ząbek, drugi ząbek - o, o, o
I już leci zębów rządek - o, o, o

Bo to bardzo ważna rzecz, żeby sztuczną szczękę mieć!
(oczywiście Kubek, pasta, ciepła woda, czy jak tam to było)

Ja to w ogóle mam problem, bo piosenki pamiętam głównie w wersjach przerobionych.

A z piosenką krasnoludków, to ja pamiętam inną wersję:
Hej ho, hej ho, my chłopcy z MPO,
zbieramy gnój bo jakiś ch..j rozrzucił go!
(oczywiście "do pracy by się szło)

Co do szkoły, to u mnie chodziła taka wersja "my ze spalonych wsi"
My ze spalonych szkół,
My z rozwalonych klas
Za tysiąc dwój, za milion trój,
Już zemsty nadszedł czas!

Więc cyrkiel w dłonie bierz
I w serce belfra mierz
Leje się krew, Profesor zdechł
Tak zemsty nadszedł czas!

...i tak jeszcze kilka zwrotek. Na pewno było coś o cegłówce w łeb...
Kurcze, jak się człowiek nudził na muzyce, to takie głupoty wymyślał...

ja jeszcze pamiętam:

bum bum bum bum
kupiłam sobie rum
czterdziesto procentowy
dostałam bólu głowy

Kto pamięta wszystkie zwrotki tzw. "Alfabetu" , który za moich czasów był śpiewany na melodię piosenki Brendy Lee (tytułu nie pamiętam, ale co drugi wiersz był zaśpiewem "Upa, ojeej!").

Brzmiało to tak:

Armia nasza jest zwycięska
Upa, o jeej!
Alfons jest to ku**a męska
Upa,o jeej!
Berlin miasto w Niemczech leży
Upa,o jeej!
Burdel szkołą dla młodzieży
Upa,o jeej!
Cejlon w kawę obfituje
Ciotka świeczką się brandzluje
Deska przedmiot to kanciasty
D**a rozkosz pederasty
Elba jest to wyspa z bajek
Eunuch chłopem jest bez jajek
Francja to kraina z bajek
Frania się za grosze daje
Guzik częścią jest ubrania
G***o jest produktem s****a
Hak jest wbity prosto w ścianie
H*j ci w d**ę mociumpanie
Ibis jest to ptak ponury
Indyk z nudów j***e kury
J , K , L , M pokrył mrok niepamięci
Napoleon ciął rapierem
Nie trzyj d**y glancpapierem

Do końca alfabetu pustka w głowie, może ktoś uzupełni braki??

wszystko czego dziś chcę
pół litra wódki ,alpagi dwie
dwie prostytutki ,co jebią się..
do rana ! do rana !
( a ,la Iza Trojanowska )

----------------------------------------------------
Kiedy patrzę w tył w za siebie
w tamte lata co minęły
kiedy myślę co przepiłem
co koledzy wzieli
to najbardziej mi żal.......
żubrówki ,wiśniówki,
czystej , jarzebiówki
miodu grzanego
w pracy dnia wolnego
( a,la Janusz Lakowski)

Dziś w telewizji nie wystąpi zespół "Novi"
Bo cały program poświęcony Leninowi
A ty maszeruj maszeruj głośno krzycz
Niech żyje na Wołodia Illicz

Gdy ci się rano nie chce z łóżka podnieść dupska
Przypomnij sobie jak walczyła Nadia Krupska
Wtedy maszeruj, maszeruj głośno krzycz
Niech żyje nam Wołodia Illicz

Jak się zachowasz kiesy powie ci dziweczyna
Dlaczego ty nie przypominasz mi Lenina
Tylko maszeruj, maszeruj, głośno krzycz
Niech żyje nam Wołodia Illicz.

Było tego więcej ale w pamięci zostały tylko te trzy zwrotki. Cóż starość nie radość.

Dziś w telewizji nie wystąpił zespół szwedzki
Bo cały program zapie***lił chór radziecki
A ty maszeruj, maszeruj, głośno krzycz
Niech żyje nam Wołodia Iljicz!