Kobieta przychodzi do pomocy społecznej po zasiłek na dzieci.
- Ile Pani ma dzieci?
- 10.
- Proszę podać imiona.
- Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian i Braian.
- Trochę dziwne, nie przeszkadza to Pani.
- Absolutnie rewelacja jak wołam dzieci na obiad to raz wołam i wszystkie przychodzą.
- A jak Pani chce jakiegoś konkretnego zawołać to jak Pani to robi?
- A to wołam po nazwisku.
- Ile Pani ma dzieci?
- 10.
- Proszę podać imiona.
- Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian, Braian i Braian.
- Trochę dziwne, nie przeszkadza to Pani.
- Absolutnie rewelacja jak wołam dzieci na obiad to raz wołam i wszystkie przychodzą.
- A jak Pani chce jakiegoś konkretnego zawołać to jak Pani to robi?
- A to wołam po nazwisku.