Siedzimy, śniadanie jemy. Znajomy opowiada jak to się pokłócił z kobietą i ta nałożyła mu embargo na seks: 'Kilka dni wytrzymałem, ale którejś nocy budzę się i myślę sobie: na śpiocha ją wezmę. Delikatnie paluszkiem opuściłem majteczki i działam. Skończyłem, delikatnie paluszkiem podciągnąłem majteczki i w tym momencie ona się do mnie odwraca i mówi: 'twoja bezczelność nie zna granic.'
--
46&2