- Dlaczego pani kradnie jedzenie w sklepie?
- Bo jestem na diecie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Jak tam z Twoją nową dziewczyną? Zaliczyłeś już coś?
- Ee.. niedobrze.
- Co, spławiła Cię?
- No nie, pierwsza zaciągnęła mnie do łóżka.
- Nie stanął ci?
- A gdzie tam! Stał jak komin.
- Kumam, stara wróciła wcześniej.
- A skąd! Teraz pracuje na nocki.
- To ja już nie pojmuję.
- Jest inny problem, ja jej takiej nie mogę.
- Co Ty sobie myślisz! Że trafisz dziewicę?
- Nie o to idzie... Ona głosowała na PiS.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Gwałtu! Rety gwałtu! Ludzie..!
- Cicho bądź szmato! Kogo obchodzą twoje erotyczne marzenia.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Co tak grzebiesz rękami w jajkach? To niekulturalne.
- Słyszałem w radio, że na worze jest smok.

Pierwszy brzmiałby lepiej:
- bo pan dietetyk kazał mniej na jedzenie wydawać

Tak słabe ze mają drugie, trzecie i czwarte dno.

:myshon A słyszałeś powiedzenie "kradzione nie tuczy" ?

123
4

:dudi_ Wy się rozumiecie? Możesz wyjaśnić nam jakoś ten fenomen?

:djbanan, to chyba takie małe wsparcie przeciwko koalicji antyzajebiozycznej pomyślałbym, że to oczywisty fejk, ale data trochę nie pasuje

:zajebioza

I właśnie, gdybyś to zdanie: "kradzione nie tuczy" dodał do tego kawału w ten sposób, jak podaję to poniżej, toby to wtedy lepiej brzmiało, a sam sens tego żartu jest okey.
Ale mi się też nie udawało tak sformułować kawału, aby był taki, jak powinien, choć sens w tym był dobry.
Tylko, że to zauważałam dopiero po komentarzach, wcześniej wydawało mi się, że kawał dobrze ułożyłam.

- Dlaczego pani kradnie jedzenie w sklepie?
- Bo jestem na diecie, a kradzione nie tuczy.

:empatyczna Podać wszystko jak na talerzu? Zastanawiałem się nad tym, to by było za proste, nie można pozbawić innych logicznego myślenia.
Nie sądziłem, że będzie trzeba doprowadzać do stołu jak Stewie Wondera. Nawet chciałem dać dla lepszego zrozumienia tytuł "Kradzione nie tuczy". lecz wiem z doświadczenia, że "kopacze" zaraz coś wymyślą w stylu "było już" i dowalą swoje "Taa, tytuł zgodny z zawartością" itp. Wiem , nie każdy zrozumiał, nawet próbowano mnie poprawiać i doradzać, ale czy w życiu wszystko jest od pierwszej chwili zrozumiałe?

Pozdróffka C.

Gwoli wyjaśnienia opornie myślącym, w ostatnim radio podało "na dworze jest smog"

Następnym razem po pierdyliard enterów dodam przypisy.

Smog, zjawisko niemile widziane w czasie wyborów. (zaleca się nie wychodzić z domów)