Trzech pijanych kolesiów nocą wsiadło do taksówki, taksiarz obczaił, że są na bani, więc włączył silnik i po minucie wyłączył, mówiąc:
- Panowie, dojechaliśmy.
Pierwszy zapłacił, drugi podziękował a trzeci strzelił mu liścia.
Taksiarz już w panice, że koleś wyczaił, jaki numer im wywinął, gdy typ wybełkotał:
-Następnym razem wolniej o mało nas nie zabiłeś!!
- Panowie, dojechaliśmy.
Pierwszy zapłacił, drugi podziękował a trzeci strzelił mu liścia.
Taksiarz już w panice, że koleś wyczaił, jaki numer im wywinął, gdy typ wybełkotał:
-Następnym razem wolniej o mało nas nie zabiłeś!!