Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > Grzybowy konkurs (A) inspired aczkolwiek niekoniecznie
amiz74
amiz74 - Superbojownik · 7 lat temu
Bo sezon jakby się zaczął. A że w lesie różnych ludzi się spotyka to i się różne rzeczy usłyszy.

Rozmawia dwóch grzybiarzy:
-Stary! Trafiłem ostatnio na polankę a tam normalnie kosą można było kosić...

-Powitać panie kolego. Są tu grzybki?
-Nie ma nic panie.
-A w tamtym zagajniczku pan był?
-Byłem. Ale same robaczywki...

Wpada koleś na parę zbierającą grzybki.
-O jakie piękne borowiki! Gdzie pan znalazł?!
-A o tam koło kapliczki... I gość machnął w nieokreślonym kierunku.
Jakiś czas później kobita do chłopa mówi.
-Staaaryyy... Ale w tym lesie nie ma żadnej kapliczki.
-A niech cholera jej szuka a nie grzybów!

--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 7 lat temu
Grzybiarz: - Przepraszam... Mogę prosić o ogień?
Leśniczy: - Proszę.
(odpala papierosa)
- Łady dzionek Bozia dała... Suchy.
- Pan na szyszki? Worek trzeba było wziąć
- Nie (śmiejąc się)... Na grzyby!
- (z niedowierzaniem) Teraz w styczniu to najlepiej na poziomki
- Przecież mówię, że na grzyby wyszedłem - o.. o widzi pan ? (pokazując koszyk)
- Panie... Nie rób pan ze mnie idioty!
- No na grzyby wyszedłem, tylko trochę, trochę zbłądziłem i niektóre już mi wyschły
- No to nieźle, musiał pan długo błądzić.
- Bo ja wiem... Zgubiłem się w rachubie ale datę pamiętam jak wyszedłem - 31 sierpnia 1939 roku (...)

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
Oset amizowy ;)


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Djbanan
Guten tag, ain hundert ojro byte

--

lv_
lv_ - Superbojownik · 7 lat temu
Grzybiarze witają się bez wstępów, od razu mówią "Nic tu nie ma..."

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bacardi - Superbojownik · 7 lat temu
:kwiateck
Nie wiem, skąd to wzięłaś, ale w Dudku był taki skecz, tylko bardziej rozbudowany A papierosy gość miał Egipskie /takie przedwojenne Carmeny/.
Ostatnio edytowany: 2016-08-23 21:28:46

--
Myślę optymistycznie: nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być jeszcze gorzej.

Kwiateck
Kwiateck - Superbojowniczka · 7 lat temu
:bacardi Właśnie stamtąd. Wybrałam wersję konkursu "inspired aczkolwiek niekonicznie"

--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno. - Co to jest słoń? - Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cie­szyła się sławą znawczyni natury.

lujeran
lujeran - exSuperbojownik · 7 lat temu
Najfajniejsze było w Dudku zakończenie skeczu

--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/

Thurgon
Thurgon - Superbojownik · 7 lat temu
Z weną cienko, ale też podsuszę:

Cafe Elefant w Berlinie. Siedzący na zapleczu Stirlitz miął w rękach kelnerski fartuch i obserwował Muellera jedzącego świeżo podaną zupę. To nie mogło się nie udać; w końcu od tygodnia starannie zbierał grzyby według najlepszego radzieckiego podręcznika... Niemiec ledwie posmakował zawartości talerza, a już wybałuszył oczy i chwyciwszy się za brzuch wybiegł z krzykiem z lokalu. Stirlitz podszedł nieufnie do stolika i korzystając z pozostawionego sztućca skosztował kilku łyżek wywaru.
- No tak... Za słona - wydedukował, wzdychając ciężko.

--------

Po czym poznać, że w okolice Czarnobyla powoli nadchodzi jesień?

*milion sto pięćdziesiąt dwa entery*

- Po tym, że po lesie zaczynają się przechadzać pierwsze grzyby z koszyczkami.



Badum. Tss.

--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa

empatyczna
empatyczna - Gołota Poezji · 7 lat temu
Widziałam grzyby na trawniku pod blokiem i te prawdziwe, i te bełkoczące z pragnienia, i wszystkie zatrute, i trujące, więc poszłam do sklepu po pieczarki.

--
Czy można spełnić wszystkie swoje marzenia? Tak, jeżeli będziesz miał/ła jedno marzenie, które brzmi: chcę osiągnąć w życiu tyle, ile tylko zdołam./moje/

sloniu_21
Pieczarka to nie grzyb.

--
Cóż za nieszczęście być kobietą! A największe nieszczęście dla kobiety to nie rozumieć, iż jest to nieszczęście.

amiz74
amiz74 - Superbojownik · 7 lat temu
Nazbierał dziadek grzybków i poszedł sprzedać przy drodze. Posiedział już chwilę gdy z lasu wyłoniła się jakaś dziunia w mini i stanęła koło niego.
-Witam panienkę! A panienka co będzie sprzedawać?
-A też grzybki dziadku. Też grzybki...

--
Ani się obejrzałem jak zacząłem trącić "Steampunkiem" i stałem się "Vintage".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
darekja - Superbojownik · 7 lat temu
:kwiateck Kabater Dudek cytujesz
Forum > Kawały Mięsne > Grzybowy konkurs (A) inspired aczkolwiek niekoniecznie
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj