Miejsce akcji- moje mieszkanie. Bohaterowie akcji: ja, moja córka z 1 klasy liceum, oraz jej kolega z klasy trzeciej liceum
Małe przekomarzanko, które kwituję:
- Taaa... powiedz lepiej, że po prostu nie chce ci się iść.
Młoda:
- Mamo, jaka mama jest empatyczna!!!
Wtrąca się kolega:
- Dlaczego matce ubliżasz? Przecież jak Empatyczna coś wrzuci, to nawet jak się chłopaki upalili to nikt się nie śmiał, a twojej mamie się jednak trafia.
Przepraszam.
Małe przekomarzanko, które kwituję:
- Taaa... powiedz lepiej, że po prostu nie chce ci się iść.
Młoda:
- Mamo, jaka mama jest empatyczna!!!
Wtrąca się kolega:
- Dlaczego matce ubliżasz? Przecież jak Empatyczna coś wrzuci, to nawet jak się chłopaki upalili to nikt się nie śmiał, a twojej mamie się jednak trafia.
Przepraszam.
--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...