:Aefal - prawda jest taka że karteczki na ludzi już nie działają, więc chyba ktoś się wkurzył... Tym bardziej że w ciągu 3 dni postoju były momenty że parking obok był pusty - można było przestawić gablotę. Nie jestem zwolennikiem rzucania jajami, ale do niektórych trudno przemówić, np. w sprawie parkowania 1 samochodem na 1 miejscu (zamiast na 2 a widziałem mistrza który na 3 stanął, w poprzek parkingu
) czy w sprawie nieparkowania na osiedlu ciężkich dostawczaków niszczących nawierzchnię i zajmujących kilka miejsc na parkingu. Mogą być regulaminy, zasady pisane, niepisane, obyczaje i reguły lepsze i gorsze, ale zawsze trafi się ktoś kto ma zasady i dobro innych w d... więc niech się nie dziwi że jest jakaś reakcja na jego zachowanie... A tak na marginesie - nie wiem po co faktycznie ktoś jajami rzucał, miejsca jest dosyć, a co do Kamaza to parkował tam kiedyś w ciągu dnia (ekipa wywożąca śnieg zimą z niego korzystała) i dało się wyjechać... choć mogę zrozumieć irytację kogoś kto nie może wymanewrować na wjeździe do garażu (na zdjęciu tego nie widać, ale poniżej kadru jest taka sytuacja że faktycznie trochę takie parkowanie utrudnia manewrowanie na wyjeździe z 2 garaży)