Panem et circenses! – lud rzymski tym okrzykiem zdefiniował podstawowe potrzeby mas ludzkich w przeszłości, teraźniejszości a także w przyszłości. Współczesny kult celebrytów jest tylko kolejna odsłoną tego ponadczasowego zjawiska. Ludzie potrzebują widowiska, a jego kształt i poziom są odbiciem ich własnego stopnia ukulturalnienia. Kiedyś wzory kultury narzucały tzw. klasy wyższe, ale od czasu , gdy do głosu doszły tendencje demokratyczne, obraz popkultury nie tyle zmienił się, co zamienił się miejscami z tzw. kulturą wysoką.
Chciałbym Wam dziś zaprezentować maleńki fragment zjawiska jakim są gusty masowe, głównie w oparciu o materiały XIX wieczne, a więc pochodzące z czasów, gdy demos dopiero zaczynał odczuwać swoją siłę.
Dziwactwa, anomalie i inne odmienności zawsze fascynowały. Znamy to do dziś. Przed rewolucją przemysłową bywały obiektem badań. Oto np. rycina przedstawiająca braci syjamskich z roku 1584
Solidnie opracowana naukowo, podobnie jak przypadek człowieka, który urodził się bez nóg z roku 1695
To wszystko zmieniło się gwałtownie w wieku XIX. Pojawienie się szerokich mas dysponujących zarobioną w fabrykach gotówką skłoniło przedsiębiorcze jednostki do zaspokajania potrzeb tych ludzi poprzez urządzanie widowisk trafiających w najmniej wyrafinowane gusta. Zaczęły się pojawiać różne „gabinety osobliwości”, widowiska cyrkowe (cyrk wyglądał wtedy nieco inaczej niż dziś) itd.
Najłatwiej „dostępne” były karły. One więc najczęściej pojawiały się na scenach. Sprzedawano również ich fotografie.
Jedną ze słynniejszych postaci stała się niejaka Lucia Zarate z Meksyku, która, jak głoszono, w wieku 13 lat mierzyła sobie 20 cali wzrostu i ważyła zaledwie 5 funtów.
Równie znany był “General Mite” czyli Francis J. Flynn , który w wieku 12 lat mierzył 22 cale i ważył 9 funtów.
a także ta para
Wszystko co niezwykłe, było na sprzedaż. Nawet całkowicie naturalne włosy, tyle, że dłuższe, mogły być podstawą zarobkowania
Łatwo się domyślić, że zdarzały się także zwykłe oszustwa. Np. wśród popularnych kobiet z brodą
Trafił się ktoś, kogo zdemaskowano jako mężczyznę
Oczywiście, wszelkie anomalie przyrodnicze także wchodziły w grę
doszło do tego, że nawet tak poważna instytucja , jak muzeum anatomiczne reklamowało się jako posiadacz obiektów patologicznych.
Zresztą, tego typu obiekty są w muzeach do dziś
Oczywiście i na tym polu nie obeszło się bez zwykłych naciągaczy, jak np. ci rolnicy, którzy wyhodowali tę „kukurydzę”
Czasem musiała wystarczyć egzotyka. Np. preparowana ludzka głowa z Ameryki Południowej
czasem było to zestawienie grubego z chudym
lub wielkiego z normalnym
Apacze... trochę inni niż w westernach, prawda?
W czasach powszechnej wiary w wilkołaki taki ktoś miał szansę “zaistnieć”
Niewątpliwie większość tych przypadków to byli ludzie chorzy. Medycyna jednak nie umiała im pomóc, a we własnym środowisku nie byli dobrze postrzegani. Trudno zresztą przykładać współczesne miary etyczne do tamtych czasów.
Niewidoma od urodzenia Koo Koo Minnie Woosley mogłaby coś o tym powiedzieć.
Dziś , kiedy kobiety ćwiczą kulturystykę, te zdjęcia mogą wzbudzić jedynie uśmiech politowania, ale wówczas te panie były traktowane jak kurioza
nie tylko w Europie. Japonia miała swoją słynną zawodniczkę sumo
Z Azji pochodził także ten przypadek
Dziewczyna z gałęziami zamiast rąk, to oczywiście, kolejny kant przedsiębiorczych managerów
Wśród widowisk reklamowanych m.in. w ten sposób
trafiały się prawdziwe ciekawostki, jak ten człowiek
Jaką szansę miałaby wśród takich eksponatów np. Jola Rutowicz? Jej medialne powodzenie mówi, że raczej sporą
Chciałbym Wam dziś zaprezentować maleńki fragment zjawiska jakim są gusty masowe, głównie w oparciu o materiały XIX wieczne, a więc pochodzące z czasów, gdy demos dopiero zaczynał odczuwać swoją siłę.
Dziwactwa, anomalie i inne odmienności zawsze fascynowały. Znamy to do dziś. Przed rewolucją przemysłową bywały obiektem badań. Oto np. rycina przedstawiająca braci syjamskich z roku 1584
Solidnie opracowana naukowo, podobnie jak przypadek człowieka, który urodził się bez nóg z roku 1695
To wszystko zmieniło się gwałtownie w wieku XIX. Pojawienie się szerokich mas dysponujących zarobioną w fabrykach gotówką skłoniło przedsiębiorcze jednostki do zaspokajania potrzeb tych ludzi poprzez urządzanie widowisk trafiających w najmniej wyrafinowane gusta. Zaczęły się pojawiać różne „gabinety osobliwości”, widowiska cyrkowe (cyrk wyglądał wtedy nieco inaczej niż dziś) itd.
Najłatwiej „dostępne” były karły. One więc najczęściej pojawiały się na scenach. Sprzedawano również ich fotografie.
Jedną ze słynniejszych postaci stała się niejaka Lucia Zarate z Meksyku, która, jak głoszono, w wieku 13 lat mierzyła sobie 20 cali wzrostu i ważyła zaledwie 5 funtów.
Równie znany był “General Mite” czyli Francis J. Flynn , który w wieku 12 lat mierzył 22 cale i ważył 9 funtów.
a także ta para
Wszystko co niezwykłe, było na sprzedaż. Nawet całkowicie naturalne włosy, tyle, że dłuższe, mogły być podstawą zarobkowania
Łatwo się domyślić, że zdarzały się także zwykłe oszustwa. Np. wśród popularnych kobiet z brodą
Trafił się ktoś, kogo zdemaskowano jako mężczyznę
Oczywiście, wszelkie anomalie przyrodnicze także wchodziły w grę
doszło do tego, że nawet tak poważna instytucja , jak muzeum anatomiczne reklamowało się jako posiadacz obiektów patologicznych.
Zresztą, tego typu obiekty są w muzeach do dziś
Oczywiście i na tym polu nie obeszło się bez zwykłych naciągaczy, jak np. ci rolnicy, którzy wyhodowali tę „kukurydzę”
Czasem musiała wystarczyć egzotyka. Np. preparowana ludzka głowa z Ameryki Południowej
czasem było to zestawienie grubego z chudym
lub wielkiego z normalnym
Apacze... trochę inni niż w westernach, prawda?
W czasach powszechnej wiary w wilkołaki taki ktoś miał szansę “zaistnieć”
Niewątpliwie większość tych przypadków to byli ludzie chorzy. Medycyna jednak nie umiała im pomóc, a we własnym środowisku nie byli dobrze postrzegani. Trudno zresztą przykładać współczesne miary etyczne do tamtych czasów.
Niewidoma od urodzenia Koo Koo Minnie Woosley mogłaby coś o tym powiedzieć.
Dziś , kiedy kobiety ćwiczą kulturystykę, te zdjęcia mogą wzbudzić jedynie uśmiech politowania, ale wówczas te panie były traktowane jak kurioza
nie tylko w Europie. Japonia miała swoją słynną zawodniczkę sumo
Z Azji pochodził także ten przypadek
Dziewczyna z gałęziami zamiast rąk, to oczywiście, kolejny kant przedsiębiorczych managerów
Wśród widowisk reklamowanych m.in. w ten sposób
trafiały się prawdziwe ciekawostki, jak ten człowiek
Jaką szansę miałaby wśród takich eksponatów np. Jola Rutowicz? Jej medialne powodzenie mówi, że raczej sporą
--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/