akcje Tesli jebły po tym, jak sędzia unieważnił 56 miliardów dolarów odszkodowania dla Elona Muska
Sędzia Kathaleen McCormick w swojej decyzji uznała, że ​​Richard Tornetta udowodnił, że Musk „kontrolował Teslę” i że proces prowadzący do zatwierdzenia przez zarząd jego wynagrodzenia był „głęboko wadliwy”.

Musk miał „szerokie powiązania z osobami, którym powierzono negocjacje w imieniu Tesli”, w tym członkami kierownictwa, „którzy byli zobowiązani wobec Muska, w tym z radcą prawnym Toddem Maronem, który był jego „byłym prawnikiem rozwodowym”.
Inaczej mówiąc domagał się by tyle kasy mu wypłacili bo ma straty wizerunkowe a z czegoś musi pokryć straty w X i mu się nie spięło - może mu Putlerek dołoży .

@Gutex1 i bardzo kurwa dobrze... nie lubię dziada. nawet nie za Teslę, ale za to że to pierdolony narcyz, bufon i zjeb.
nie rozumiem jak mogło dojść do sytuacji gdy jakiś jeden facet ma w ręku praktycznie cały kraj, może sobie wyłączyć internet i ukraina jebnie.. bo mu się znudziło ich wspierać. Ja rozumiem że to biznes, ale jak rządy, pentagony, nato mogły dopuścić do takiego uzależnienia od jednego człowieka - już nawet nie istotne że niezbyt rozgarniętego
niech mu ta tesla zdycha...

Jak akcje poleciały na ryj to można by trochę kupić.


Uch.... Ok. Sprawdziłem. Może jednak lepiej nie teraz

Podobny klimat:
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/apple-wyplaci-rekompensaty-za-spowalnianie-iphoneow-nawet-265-zl/sklle42

Ach..te srajfony 😉

@oktaw_63
Nie ma sensu się użalać. Robi to bo najzwyczajniej może. Nie potrzebuje do tego żadnego innego prawa, nadania czy opinii kogokolwiek. A może głównie dlatego, że nikt inny nie potrafił tak jak on efektywnie pospinać i zebrać w grupę w świecie technologii różnych ludzi, żeby zrobili to co opłacało się US. Technologia to nie prawo i ludzie, których można zmienić jak się chce, jest trudniejsza i bardziej niewybaczalna. Jako samiec to zrobił i zdobył swój tron. Tyle. Niektórzy ludzie są niezastępowalni.

@Jez_z_lasu bierz połowę

@Yoop Oj tam, po prostu używam oczu gdy patrzę na to co się dzieje wokół. Zdałem sobie już chwilę temu sprawę, że to naprawdę rzadkie. Dużo ludzi patrzy tylko na swój model świata w swoim mózgu, a nie na to co jest wokół.

Acha, no tak, to wiele wyjaśnia. Trochę mnie jednak zaskakuje fakt, że w swoim posuniętym do granic możliwości obiektywizmie twój wyjątkowy, ostry jak brzytwa zmysł obserwacji pomija subtelną rolę amerykańskiego rządu w spektakularnym sukcesie Muska. Przy takim podejściu nie musisz szukać za oceanem, może też gloryfikować sukcesy self-made mana z Pcimia, który jeszcze do niedawna kierował jednym z największych firm paliwowych w tej części Europy i zaczął wdrażać przyszłościowe technologie wodorowe. A wszystko to dzięki swojej charyzmie, zdolnościom menedżerskim, wszechstronnej wiedzy, nienagannych manierach oraz wybitnej intuicji biznesowej. Też taki smalec alfa.

Czyżby Jeżonek znowu miał wycieki kołczingowego miodku z łebka?

@poradnia To się gęsią skórką nazywa

@Gibss raczej nie ta liga

@Yoop Nikt poważny nie zainwestuje kasy w idiotę. Na to trzeba zasłużyć.

Nikt poważny nie inwestuje też w pomysły. One są warte max. jednego Kazimierza. Liczy się tylko wykonanie. Świetny gość nawet pomysł za pisiont groszy pomnoży grubo.

I powtarzam to po raz kolejny:
- Wielu buduje rakiety na świecie. Rocket science, ale powtarzalny. Nikt wcześniej nie zrobił powtarzalnego reusable na dużą skalę. Profit? Uniezależnienie się od Rosji i ściąganie klientów do siebie. Potężny lewar polityczny i militarny
- Wielu buduje małe satelity czy konstelacje, nikt wcześniej nie zrobił kilkutysięcznej konstelacji, którą możesz wywierać informacyjny soft power nawet w Rosji czy w Chinach, bo disha Chińczyk w garażu zrobi za 200$, jak przypadkiem "wypłyną" tanie blueprinty. Profit? Profit dla państwa? Prawie bezcenny.
- Tesla? Złamanie monopolu na spalinowe i danie państwu do ręki kolejnej pały na OPEC? A przecież elektryki powstały już sto lat temu... Czemu nic się wcześniej nie porobiło?
-Twitter? Zaczął działać na niekorzyść państwa i destabilizować scenę polityczną. Przyszedł Musk, wyrzucił toksyczną dla Waszyngtonu ekipę woke, a Waszyngton pozostał cały na biało.

Osoba będąca przedmiotem dyskusji ściągnęła do siebie brainpower dając ludziom cel, nawet jak żyłuje ich do cna. Ale podczas odkryć geograficznych oficerowie też płynęli z Magellanem.

@Jez_z_lasu wszystko niby prawda, ale co najgorsze, Elon sam w to uwierzył
https://niezalezna.pl/kultura-i-historia/rzymskie-tryumfy-pamietaj-ze-jestes-tylko-czlowiekiem/367923

PS. o kurwa, dopiero teraz zauważyłem skąd zlinkowałem
szukałem po: cesarz tryumf niewolnik przypomnienie jesteś tylko człowiekiem

@Krzychpl A komu by nie odpierdoliło całkiem sporo po takim życiu? Ludziom solidnie odwala już po wygraniu w totka czy zarobieniu kilku dużych baniek, a co dopiero po życiorysie Elona.

Elon zasłużył I zarobił sobie na wolność bycia szalonym

@Jez_z_lasu szalonym, ekscentrycznym? oczywiście; popierdolonym, skorumpowanym, przekonanym że wszystko mu wolno, a pieniądze wykupią spokój jak przekroczy granice? niekoniecznie

@Krzychpl Pytanie, na które poznałabym chętnie odpowiedź to czy my bylibyśmy inni? Może tylko brakuje nam środków. Ja sobie za siebie ręki nie dam uciąć. Za dobrze się znam.

Musk kupił Twittera, żeby uratować świat przed lewactwem? Tego jeszcze nie słyszałem

@szatkus Jaki świat? Waszyngton

Jednym z sposobów żeby zdestabilizować grupę, stado, populację jest podjudzanie i radykalizowanie dwóch przeciwstawnych obozów, woke i konserwatystów, wierzących i niewierzących czy grup etnicznych.
Oba przeciwstawne obozy potrzebują siebie jak powietrza żeby przetrwać, bo bez siebie nic nie znaczą bo identyfikują się często jako kontra do adwersarza.

Wszystko co należy zrobić to na socialach zrobić farmy tłukących się botów, które przyciągną ludzi, których chcesz wykorzystać/zdestabilizować I voila.

Można jeść popcorn i patrzeć jak świat płonie.

Jest bufonem, ale trzeba przyznać że jako człowiek osiągnął niebywałe rzeczy.
Każdemu (bez ironii) życzę aby miał wielki udział w łamaniu karteli samochodów, tworzeniu nowych projektów rakietowych, globalnej komunikacji czy ostatniego dziecka neura-link.

Ci co cieszą się że być może jego projekty upadną mają chyba trochę nie równo pod sufitem.
Bo jedno to nie lubić charakteru człowieka a drugie to cieszyć się z kłopotów i życzyć większych, szczególnie że chyba nikt nigdy osobiście nie miał problemów z Elonem ... no chyba że czytanie jego postów, ale wtedy polecam nie czytać