Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Hyde Park V > Wiatraklandzkie Smyki :) , cz. 1.
maroo9
maroo9 - Superbojownik · 11 miesięcy temu
Bojownictwo buja się . Pozdro z Holandii!

"Rotterdamskie impresje, dzień 1. – raport wieczorny:

Na rejony wpadła Marta – sympatyczna Łodzianka. Jest na niderlandzkim gruncie po raz pierwszy, więc od wczoraj szlajamy się tu i ówdzie . Bardzo miło nam się razem nic nie robi. Po wczorajszych, pobieżnych oględzinach mojej Goudy,









dziś nadejszla pora na przeniesienie się do nieco większej wiochy:











Rotterdam jest duży, kolorowy i głośny. Bardzo już jestem odzwyczajony od takiego gwaru. Base-campy każde z Nas ma różne – Marta, miłośniczka stworzonek miauczących – podobnie jak Jej pupile, postanowiła zamieszkać w takim trochę większym pudełku - rotterdamskim CityHubie. Ja rozbiłem namiotowy obóz bardziej na zadupiach, ze 3 albo 4 km od ścisłego centrum. Relatywnie cichy kamperplac na Blijdorpie to coś, co bardzo mi pasuje po całym dniu atrakcji:



Obejrzeliśmy sobie dzisiaj m.in.: skrawek Europoortu, z pokładu promu wycieczkowego Abel Tasman i – niczym nowi Odkrywcy – wdarliśmy się na 70 minut w małą cząstkę tegoż wielgachnego portu:



Można było popodglądać rozładunek największych kontenerowców światowych wód i obadać to wszystko od wody strony:



Bilet to chyba 16 czy 18 euro a rejs – ogólnie – nudny jak flaki z grogiem. Można też zafundować sobie taką katorgę całodniową – wtedy płyniesz po całości E-poortu, aż do sztucznych wysp Maasvlakte. Bulisz za to ponad 6 dych, a w cenie dostajesz posiłek, żeby szybciej pójść na dno, po wyskoczeniu za burtę z desperacji...

Prom podpłynął też w pobliże statku-hotelu SS Rotterdam, który był następny na naszej liście spraw do zaliczenia na dziś:



Poszliśmy tam sobie, dreptając najpierw słynny most Erazma:



później minęliśmy – równie znany – hotel New York, skąd rzesze śmiałków startowało onegdaj na podbój Ameryki i szukania tam szmalu i sukcesów:





Na pierwszy rzut oka, podrapany i nadgryziony zębem czasu hotelik w ogóle nie pasuje do całości. Otoczony strzelistymi bryłami nowoczesnych, nieforemnych wieżowców, stoi tam jak taka sierotka. Po chwili zastanowienia, uświadamiasz se jednak, że hotel jest całkiem okej, a to te nowe twory robią tam za elementy szpecące...

SS Rotterdam to były, królewski liniowiec oceaniczny. Zwodowany w 1958 i ochrzczony przez Królową Julianę, prawie 230-metrowy, dziesięciopokładowy kolos, niemal przez pół wieku ciął fale oceanów, dając uciechę nawet półtora tysiącu pasażerom jednocześnie. Po wycofaniu z czynnej służby, od roku 2010, stoi zacumowany przy rottkowym Katendrechcie i robi za paradny hotel. Wewnątrz czuć pijondz i przepych dawnych dni. Masz wrażenie, że za chwilę podejdzie do Ciebie Bond (James Bond) i spyta, gdzie tu leją wstrząśnięte, a nie zmieszane, martini. SS Rotterdam robi wrażenie, choć z racji późnej pory (byliśmy po 16tej) niemożne było już skorzystać z audiodeskrypcji ani przewodnika. Warto wrócić:









Wszędobylskie wodne taxi nie chciały dziś z nami współpracować, więc zbojkotowaliśmy usługi (a raczej ich brak) mokrych złotów i poszliśmy wszystko suchą stopą. Jeszcze kawa i jakiś fastfood w którejś z niewielkich knajpek i rozłączyliśmy nasze tropy. Marta mieszka przy samym centrum nocnych zabaw, ja uciekłem na moje urocze zadupia, gdzie od rana przybyło całe tabuny kamperów z Belgii i aus Deutschland. Teraz czas chrapania. Jutro idziemy do blijdorpskiego ZOO, pojutrze może jakieś morze... Dobrej nocy!"



Ale po resztę fociuń to już proszę se kliknąć na fejsbunie - za dużo tego do przeklejania :

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02PUo3GCXJyAPd918m7w9pKdbW88JMNTuyHeB6uKoxhoMUgmMvWuJLAEyNukvNtMxbl&id=100000782094707

Enjoy!

--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)

Lesio5
Lesio5 - Superbojownik · 11 miesięcy temu
Naprawdę sądzisz, że jesteś pierwszym bojownikiem, który był w Holandii? Ja tam byłem jeszcze przed twoimi narodzinami.

--

maroo9
maroo9 - Superbojownik · 11 miesięcy temu
@Lesio5 - to tylko dobrze o Tobie świadczy - poruszasz się w ładnych miejscach.

--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)

Yoop
Yoop - Superbojownik · 11 miesięcy temu
@maroo9
Z wszystkich miast jakie odwiedziłem w Holandii (no nie było ich aż tak wiele, bo raptem 3) Rotterdam zdecydowanie najbardziej mi się podobał. Amsterdam też ma swój klimat, szczególnie przez te kanały w centrum, ale ja po prostu lubię nadmorskie/portowe miasta. Trzecim było Eindhoven - kwintesencja "the middle of nowhere"

Co do Rotterdamu to też zaliczyłem wycieczkę po porcie, połaziłem po centrum i nabrzeżu portu. Bardzo przyjemna wycieczka i też polecam

maroo9
maroo9 - Superbojownik · 11 miesięcy temu
@Yoop - powiem Ci, że długo już tutaj jestem, a co chwila natknę się na coś nowego . Prócz tych najbardziej znanych must-see, pełno tutaj na każdym kroku ciekawych miejsc. O większości przewodniki nawet nie wspominają - po prostu czasem biorę plecak i cisnę przed siebie. Tak odkryłem np. Oudewater - jedno z najładniejszych miasteczek/wsi w jakimś tam rankingu. Trzy ulice na krzyż, ze dwa kanały... Stare, piękne zabudowania; dwupokojowe muzeum sznurka i najbardziej znana i dokładna w całej Europie... waga, którą sprawdzali czy ktoś posądzany o bycie czarownicą nie jest faktyczną wiedźmą . Teraz heheszki, a w wiekach ciemniejszych pół Europy tutaj waliło na kontrolę własnej jakości, co by uniknąć stryczka czy innych brzydkich śmierci... Certyfikat mam i ja - cóż... pipa ze mnie a nie żaden wiedźmin. W sumie, trochę szkoda...



Oudewater szczyci się mianem miasta wolnego od wiedźm, a reszta tej włóczęgi tutaj:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0Vp4zYEEeMFhb975vBKjke8XxV731JzazqTaALFx2G13eyZUqsqwM9xNK9dE8LtKpl&id=100000782094707

Teraz towarzyszy mi Panna :Kwiateck, więc jeszcze fajniej się szlaja - i to nawet po miejscach, gdzie byłem już wiele razy .

P.S.: Amsterdam jeszcze nie obejrzany .

--
Z bycia osłem - już wyrosłem. :)

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 11 miesięcy temu
klawa wycieczka

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.
Forum > Hyde Park V > Wiatraklandzkie Smyki :) , cz. 1.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj