:salival, :gogosiek z tego co wiem, nie można dać ogłoszenia: "zatrudnię na stanowisko księgowego, wymaganie: mężczyzna", bo ma się takie widzimisię.
Co nie znaczy, że takie ogłoszenia się nie pojawiają. Ale jakoby komuś zależało to by poszedł do sądu pracy i o ile spełniałaby lepiej, a przynajmniej tak samo dobrze, kryteria merytoryczne to jest duża szansa, że trzeba by ją zatrudnić i jeszcze wypłacić zaległe wynagrodzenie (od chwili kiedy zatrudniliśmy księgowego). Oczywiście późniejsze zwolnienie takiej osoby też nie byłoby takie oczywiste, że o próbach wywierania nacisku (mobbingu) nie wspomnę.
To że pracownicy nie są świadomi swoich praw, a pracodawcy to wykorzystują to jedna rzecz, druga: co przewiduje prawo, a trzecia: praktyka sądownicza i orzecznictwo. Jakkolwiek pracodawca też ma swoje asy w rękawie.
Swego czasu profesor z prawa pracy, zapytany kogo woli reprezentować, odpowiedział mi tak:
"Prawo zdecydowanie preferuje pracownika, ale wolę reprezentować pracodawców - lepiej płacą"