CENY MAKSYMALNE NA — WRONY
Z początkiem zeszłego roku w Niemczech zwróciły władze żywnościowe uwagę ludności na młode wrony, jako tanie a znośne pożywienie.
Ptaszki te były w dużych miastach sprzedawane mniej więcej po 1 marce za sztukę. Nie było to zbyt tanio jak na wronę, którą uważało się zawsze za „ścierwo”, traktowane na równi ze zdechłym psem lub kotem. Zważywszy jednak zapotrzebowanie tej „dziczyzny", koszta każdego strzału (wobec drożyzny prochu), a nie każdy strzał zabija przecież każdą wronę, dalej koszta transportu i mięso wron nie tyle delikatne, jak łatwo zepsuciu ulegające — suma sumarum jedna marka nie była zbyt wygotowaną ceną za młodą, tłustą wronkę.
Ale i tu hydra spekulacyi podniosła swą głowę.
Z czasem doszło do tego, że za stary, obskurny egzemplarz wrony żądali handlarze 2 marki 50 fen. a obecnie osiągnęli cenę 3 marek.
Prasa niemiecka, między innemi i „Vossische Zeitung“ domaga się tedy energicznie wprowadzenia cen maksymalnych na wrony i to jak najprędzej, ostrzegając z wszelką słusznością, że gdy pojawi się taryfa, wrony przestaną się pojawiać.
Caveant consules !...
STATYSTYKA ZBRODNI W PARYŻU
Według ostatnich statystycznych zapisków urzędowych przypada obecnie w Paryżu na przeciąg jednego miesiąca 30 morderstw i 10 samobójstw. Prawie wszystkich morderstw dokonują żołnierze, którzy wróciwszy z frontu, dowiadują się o zdradzie swych żon.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 11-04-1917
https://100lattemu.pl
