Toporem rzeźbione wypowiedzi w stylu Imperatora i jego otoczenia oraz naszych nieocenionych mediów narodowych stały się normą, dlatego me serce badacza zjawisk medialnych cieszy fakt, że niektórych przedstawicieli władzy wciąż stać na bardziej subtelne i wyrafinowane sztuczki socjoteczniczne.

Niestety całość piątkowej wypowiedzi Krzysztofa Szczerskiego u Mazurka jest na poziomie ogólnomedialnym wyznaczonym przez PR PIS, ale znalazła się w niej zachwycająca perełka:

"– Wczoraj polityka europejska stała się zakładnikiem złych emocji jednego człowieka.
Prowadzący rozmowę Robert Mazurek był przekonany, że chodzi o Jarosława Kaczyńskiego. Na to Szczerski odpowiedział, że miał na myśli Tuska."
https://natemat.pl/203289,w-koncu-ktos-od-prezydenta-zabral-glos-i-dowiedzielismy-sie-ze-donald-tusk-przegral-glosowanie-to-nie-bylo-przejezycz

Ten bon mot miał przykryć niefortunną wcześniejszą wypowiedź premiera Luksemburga: "nie jesteśmy zakładnikami krajowej polityki Kaczyńskiego" (https://www.tvn24.pl) -
https://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/premier-luksemburga-nie-jestesmy-zakladnikami-krajowej-polityki-kaczynskiego,1603964.html?playlist_id=20594

Było coś o Europie, coś o zakładnikach i coś o Tusku - więc gdy teraz spotka się dwóch niedoinformowanych Polaków, mają pełne prawo naprać się po pyskach w absolutnym przekonaniu każdy o swojej racji

Siedź i płacz analizując to:https://m.se.pl/wiadomosci/opinie/witold-waszczykowski-w-kazdej-chwili-unia-moze-nas-oszukac_964199.html

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szef-msz-dla-se-polityka-ue-okazala-sie-polityka-podwojnych-standardow/s78pky0
czytam i kręcę głową, te zjeby zaraz wyprowadzą nas z Unii.

:czujnyjakpiespotrojny no niby zgodnie z prawem nie mogą (potrzebne by było referendum), ale dlatego zaczynają prowadzić tak politykę, by to Unia nas wyrzuciła. I wtedy przedstawią to jako swoje zwycięstwo i "odkrycie prawdziwego oblicza UE, która nas krzywdzi".
I wiesz co? Sporo ludzi im uwierzy, nie mam złudzeń.

Ale oni już wprost mówią o wyjściu z Unii. Właśnie zrobił to szef TVP Info:

"Naczelny TVP Info przechodzi samego siebie po porażce PiS. Zdort nawołuje, by Polska wyszła z Unii Europejskiej"

https://natemat.pl/203361,naczelny-portalu-tvp-info-przechodzi-samego-siebie-polska-powinna-przygotowac-plan-wyjscia-z-unii-europejskiej


Na razie to zapewne "harcownicy", ale chyba niedługo czekać jak zacznie tym grozić kolejna tyle, że wyżej postawiona marionetka.
Takie zabawy mogą skończyć się trupami na ulicy i przyspieszonym wyjazdem niektórych osób z kraju. Polacy są bardzo cierpliwi, ale miarka może się przebrać.

:czary_mary ile razy ja to juz slyszalem.

Widzisz jest jeden problem w tym wszystkim. Ci ktorzy skorzy sa do bitki sa raczej po stronie PiSu, wiec potencjalne trupy beda raczej po stronie tych zdrowo myslacych...

:servin najpoważniejsze strajki w Polsce zaczęły się od podniesienia ceny kotletów w jednej z zakładowych stołówek. Wystarczył zupełny drobiazg i "pałka się przegięła", ale zdaje się nic o tym nie wiesz ...

:czary_mary Nazywasz mnie ignorantem, ja Ciebie naiwnym. Znam historie, Ty wciaz swojego przewrotu nie masz. 1:0 dla mnie. Dziekuje dobranoc

Akurat wyjście z eurochujni jest dobrym pomysłem, tyle tylko, że Kaczorescu wykorzysta to do wzmocnienia swojej władzy, a należałoby zwrócić ludziom wolność.

Czyli narzędzie, którym naprawdę można by zdziałać wiele dobrego, znalazło się w rękach pisopaty.

:servin jak się nudzisz to faktycznie idź spać, pożytku i tak by z Ciebie nie było.

:czary_mary to prawda. Nie zwyklem machac szabelka na HP w celu obalania rzadow, wiec nie moge Ci pomoc

:servin problem w tym, że i w realnym świecie będziesz spał ... chociaż jest taki jeden co nieźle na tym wyszedł

:czary_mary spal czy ogladal relacje wydarzen na HP z bezpiecznej odleglosci np. z... Lwowa? Co za roznica?

:servin

"Z punktu widzenia Jarosława Kaczyńskiego bitwa o prezydenta w 2020 r. ma wymiar egzystencjalny. Teraz PiS pokaże, że idzie na nas unijna nawała, dowodzona przez Niemcy, a jej chorążym jest Tusk. I do wyborów będzie pracować największa machina kłamliwej propagandy i ogłupiania, jaką stworzono w III RP. Po to by w 2020 r. Tusk przegrał - mówi Ludwik Dorn."

https://wyborcza.pl/7,75398,21487794,dorn-w-tej-porazce-jest-metoda-kaczynski-ma-plan-jak-pokonac.html#BoxGWImg

:czary_mary no tak, to dość oczywiste. Ten występ w Brukseli to tylko ćwiczenia.

:Peppone no dobra, niech będzie moja strata, zapytam: dlaczego niby wyjście z Unii byłoby dobre?

:yoop nie wiedziałem, że lubisz literaturę sf

ja też się dołącze się do próźb o pojaśnienie czemuż to nasza nieobecność w UE miałaby być korzystna czy też wyjście z niej....
Wskaż jakikolwiek scenariusz, który by przyniósł lepszy bilans korzyści niż to co mamy... A jeśli nie potrafisz wskazać, po prostu przestań kłapać dziobem bez sensu....
Majaczenia o reaktywacji RWPG czy sny o korzyściach płynących ze ssania kremlowskich parówek daruj sobie...

dobrą lubię, a póki nie zaczniesz czytać to nie wiesz czy dobra

:yoop np niby racja, ale cudów się nie spodziewaj

Primo - musimy wprowadzać masę durnych przepisów i im podlegać.
Secundo - niesamowite przerosty biurokracji.
Tertio - wszechogarniajaca politpoprawnosc.
Quatrio - ten twór i tak niedługo szlag trafi, wiec lepiej twarzą do ziemi, nogami do wybuchu.

Hasło na tyle, pora pozna.



p.s. czujny, możesz choć raz podjąć polemikę bez wycieczek osobistych?

primo: Ale wprowadzamy też wiele przepisów, które durne nie są. Żeby daleko nie szukać normy PL/EN i wiele innych przepisów pozwalających bezproblemowo wprowadzać polskie towary na rynek europejski. Nie powiedziałbym, że wynik jest dla nas niekorzystny, jakkolwiek mogłoby być mniej biurokracji, to fakt.

secundo: Nie sposób ocenić, czy bez UE biurokracja byłaby mniejsza. Weź pod uwagę, że spora część naszej biurokracji wynika z partyjniactwa i nepotyzmu.

tertio: USA nie są w UE i nawet nagrody filmowe muszą rozdawać z klucza poprawności. Szwajcaria i Norwegia też nie są i chyba aż tak się od nas nie różnią.

"quarto" jak już brylujemy nieżyjącymi językami poza tym argument raczej mało merytoryczny

No to jak dla mnie dużo za mało, żeby przyćmić korzyści wynikające z integracji europejskiej: możliwości występowania jako jeden duży twór gospodarczo-polityczny na forum międzynarodowym, z ułatwieniami migracji do dowolnego kraju unii, podejmowania studiów, pracy, wymiany handlowej etc.

:yoop

:yoop - zakładam jednocześnie wyjście z eurochujni i mądre rządzenie. Wiem, że wiele wymagam, ale nie dyskutujmy z założeniami, przynajmniej przez chwilę, ok?

Co do norm produktowych umożliwiających eksport na rynki UE - zostawił bym to producentom, którym by na tym zależało.

Porównując stan liczebny biurwokracji na koniec słabo skomputeryzowanego PRL i obecnie - jest potężna przestrzeń do cięć zadań i etatów.

Nie akceptuję politpoprawnosci niezależnie od miejsca występowania, jeżeli ma wygrywać ze zdrowym rozsądkiem.

Jeśli uważasz wyjście ze zdychajacego, niewydolnego tworu przed jego rozpadem za niemerytoryczne, to chętnie dowiem się, dlaczego.

Ułatwienia w relacjach z UE można mieć, nie będąc w UE - np. Schengen.

Do kosztów należy doliczyć utracone podatki - tu akurat Moraw ma sporo racji. Sam się zetknąłem zawodowo z przewalami na VAT na złocie, złomie i prętach zbrojeniowych i były to setki milionów. Do tego różne schematy optymalizacyjne możliwe dzięki euroregulacjom. Poza UE można by skonstruować własny system podatkowy, np likwidując VAT i podatki dochodowe, zastępując je innymi, prostszymi podatkami, np. majątkowymi.

Kombinacji na żelastwie jest mnóstwo. Rozmawiałem kiedyś z chłopakami z dużej polskiej firmy transportowej. Ich stały kurs to: Sosnowiec, załadunek prętów zbrojeniowych, ogień do Hiszpanii, zmiana papierów i metek, bez rozładunku, następnie powrót z towarem do Polski lub Niemiec. Gigantyczna skala przekrętu.

Czytam Ciebie i nie mogę uwierzyć, że piszesz serio choć wnioskowałeś o powagę.
Weźmy jakiś Twój fragment na tapetę:
"Ułatwienia w relacjach z UE można mieć, nie będąc w UE - np. Schengen."

Wiesz o czym piszesz?
Proponujesz powrót kilometrowych kolejek na granicach robionych przez TIR-y. Zablokują one dostawy mniejszym transportem, też wymagającym wtedy papierologii.
Auta będą musiały stać dziesiątki godzin także w wewnętrznych urzędach celnych, bo granice zawsze robiły tylko przekazówki.
Jestem eksporterem od 30 lat. Przeżyłem ten koszmar i jest jak zły sen. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, tego rodzaju papierologia zabiera do 30-40% czasu i o tyleż powiększa koszty firmom.
Dolicz tragiczny bilans leasingu aut, skoro stoją a nie jeżdżą, niespodziewany impuls inflacyjny, bo każdy doliczy te koszty do wyrobu czy importu i w konsekwencji lukę w kieszeni konsumenta.
O ruchu osobowym nie wspomnę.. Jeździłeś choć z raz kiedyś przed naszym akcesem?

Dalej: sądzisz, że da się z kimkolwiek tak rozmawiać, że ja wyjadam rodzynki a ty resztę?
Powiedzą Ci: bujaj się frajerze.....
Zaproponuj im wyjście z Schengen czy UE ale wolny ruch ludzi i towarów naszych a ich pod kontrolą i papierologią. Na pewno przyklasną z zachwytem. Nie zapomnij zawnioskować o powiększenie funduszy strukturalnych dla kogoś spoza UE, bo jesteśmy bardzo biedni ale fajni. I nam się należy, bo w 1920 roku zatrzymaliśmy najazd hunów.

Nie jestem euroentuzjastą bezkrytycznym ale wiem i widzę, to najlepsze co się mogło nam przytrafić w całej naszej historii. Mamy sponsora od lat i to wymuszającego względnie normalne zorganizowanie, bo funduszy strukturalnych nie dostaniesz na ładną buzię i musisz mieć projekt, swoje środki i potem się rozliczyć.... Jakoś wzięli towarzystwo za twarz i budujemy od lat nieźle... widać wszędzie.

Widzę, te przerosty biurokracji i nadmiar regulacji. Niemcy to tłumaczą tak... dużo ludzi ma pracę, to lepsze niż płacenie im za siedzenie w domu, za ich jakieś szkolenia do nie wiadomo czego, potem za ich leczenie psychiatryczne....
Tak szmuglują swoją lewicowe podejście do organizacji państwa.
Nie wiem na ile i czy mają rację ale ich pkb/głowę raczej świadczy o tym, że chyba tak.

Tyle na temat Twojego jednego zdania, jakie następne chcesz bronić?

Powiedzcie mi, kim może być człowiek, który pisze publicznie "euroch*jnia" ?
Kto tak się wypowiada?
Pier^olnięty klon JKM czy Michałkiewicza, nazywający się liberałem dla ściemy....albo monarchistą bo to tak fajnie brzmi?.... a tak naprawdę zerem, które nie wprowadziło żadnego projektu z sukcesem w życie? Pokażcie mi któregoś z tej bandy co cokolwiek ma, bo zarobił własnymi łapami albo głową. JKM ma teraz kasę dzięki stanowisku w UE, to jego jedyny i chyba życiowy sukces.

Może faszysta i narodowiec, czytaj łysy z^eb, gołodupiec co nigdy nic nie zrobił sensownego i marzy mu się liderowanie z bejsbolem albo giwerą...?

A może Rusofil, ktoś umoczony w mafijno-kgbowskiej nomenklaturze duszącej Rosję i wszystkich sąsiadów? Oni marzą o przeciwniku podzielonym, skłóconym, takim, który będzie podatny na ich terror i sKorumpowanie, zagra z nimi pod rękę...

A może oszołom, po wstrząsie umysłowym podczas połogu... bo to tłumaczy każdy tekst....?

:czujny - wiem, o czym piszę, ale z chamem polemizować nie będę, bo ludzie różnicy nie zauważą.

:Peppone
No ale założenie o mądrym rządzeniu jest mniej więcej tak samo realne, jak to że UE zrezygnuje z przerostu biurokracji. Zakładać można wszystko, ale przyjmijmy jednak pewien stopień realizmu. Jak nie masz ujednoliconych przepisów, to producent musi się użerać ze sprawdzaniem: jaki kraj - jakie wymogi. Nie może produkować uniwersalnie na cały unijny rynek co podnosi koszty, zupełnie bez sensu. W dodatku wydłuża czas, zarówno produkcji, jak i późniejszych kontroli zgodności. Mimo że niektóre przepisy bywają strasznie upierdliwe, to jednak ujednolicenie norm i wymagań jest bardzo dużym ułatwieniem w handlu.

Argument o padaniu jest niemerytoryczny, bo stwierdzenie nie jest poparte żadnymi twardymi argumentami. To że populiści zagłosowali za Brexitem niekoniecznie oznacza jeszcze, że UK wyjdzie z UE (jednak zdanie Irlandii i Szkocji nie jest chyba zupełnie obojętne), a już na pewno nie oznacza że UE pada na ryj, pomimo rozrostu populizmu również w innych krajach UE (w tym polski). Kryzys to nie to samo co upadek.

Twój stosunek do poprawności politycznej jest nieistotny, skoro problem nie jest bezpośrednio związany z UE, ale jest przypadłością ogólną.

Prostszy system podatkowy? Ależ proszę bardzo, są w UE kraje z prostszym systemem, więc to nie Unia stoi na przeszkodzie. Założenie że wyjście z Unii by w czymś pomogło jest marzeniem ściętej głowy.

Argumenty masz w większości przypadków raczej życzeniowe i nie doceniasz tego co mamy. To mniej więcej tak, jak wyborcy PiS którzy mówią o Polsce w ruinie - wystarczy spojrzeć na zdjęcia sprzed 25lat i widać jak się zrujnowaliśmy.

foch to najlepsze wyjście z twarzą z dyskusji, trochę niemęskie ale skuteczne, gratuluję wyboru.